Jest w sztabie Adama Nawałki człowiek, który na własnej skórze przekonał się o tym, jak wiele może się zmienić między końcem eliminacji a turniejem finałowym.
Tomasz Iwan, czyli obecny dyrektor kadry, był ważnym ogniwem drużyny Jerzego Engela, która w świetnym stylu wywalczyła awans na MŚ 2002 w Japonii i Korei Południowej. Wystąpił w pięciu spotkaniach eliminacyjnych, ale w samolocie lecącym do Korei Południowej się nie znalazł, choć na pokład niespodziewanie wsiadł choćby Paweł Sibik z Odry Wodzisław Śląski. Pominięcie Iwana było tym bardziej zaskakujące, że z powodu urazu na mundialu w Japonii i Korei Południowej nie mógł wystąpić inny ważny skrzydłowy - Bartosz Karwan.
Po raz ostatni z orłem na piersi Iwan zagrał 17 kwietnia 2002 roku w towarzyskim meczu z Rumunią, który był przedostatnim testem przed MŚ 2002.
-
piotruspan661 Zgłoś komentarz
Dudek znowu nie pojedzie na finały ? -
Siara_ Zgłoś komentarz
Czytaj całość990 min ? -
Martainn Zgłoś komentarz
A Krystyna z gazowni dzwoni "Ale że Dudka na Mundial nie wzięli?". -
yes Zgłoś komentarz
W finałach 2016 będą 24 drużyny. Gdzie te czasy, gdy grało kilka (na przykład 8) NAJLEPSZYCH reprezentacji europejskich?
piotruspan661
Zgłoś komentarz
Siara_
Zgłoś komentarz
Martainn
Zgłoś komentarz
yes
Zgłoś komentarz