Wielki spór o kasę. Amerykańskie piłkarki pozwały własną federację
"Equal Play. Equal Pay", czyli "Równa gra. Równa płaca" - to hasło przyświeca amerykańskim piłkarkom.
Zobacz wideo: Probierz: Brakuje nam jakościFutbolistki twierdzą, że są dyskryminowane pod względem płacowym. Dlatego pozew złożyły za pośrednictwem Equal Employment Opportunities Commision (w wolnym tłumaczeniu - komisji ds. szans na równe zatrudnienie), rządowej agendy, która walczy z dyskryminacją w miejscach pracy.
- Żeńska kadra odnosiła niesamowite sukcesy przez ostatnie lata. Walczymy o równą płacę, równe traktowanie i równy szacunek za tę samą pracę - podkreśla Megan Rapinoe. - Nie chodzi o zrównanie zarobków. Zasługujemy na to, by grać na znakomitych, trawiastych boiskach - tak jak męska kadra - a nie na niebezpiecznych, ze sztuczną nawierzchnią. Chcemy także, by zapewniono nam przyzwoite warunki podróży - dodaje Alex Morgan.
Największe emocje budzą jednak kwestie finansowe.
-
Marcin Zadrożny Zgłoś komentarzprzestać grać. Tak jak przeciętny pracownik. "Nie podoba mi się płaca to nie pracuję"