TOP 10: Transfery stoperów. Jest Glik
3. Raphael Varane
23 lata, Francuz, Real Madryt
Kontrakt: do 30.6.2020
Wycena: 30 mln
Ostatni transfer (z Lens): 10 mln
To dość specyficzna sytuacja. Mamy bowiem do czynienia z czołowym obrońcą w Europie, który nie ma pewnego miejsca w zespole klubowym, co musi dziwić, nawet jeśli tym zespołem jest Real Madryt. Varane wolałby intensywniej pracować na własną markę, niż ma ku temu okazję na Santiago Bernabeu. Trafił do Madrytu pięć lat temu jako nie wszystkim znany bardzo utalentowany obrońca. Do Realu ściągnął go Mourinho, ale z polecenia Zinedine’a Zidane’a. Najpierw terminował i nie awanturował się o miejsce w składzie. Z roku na rok jego oczekiwania i ambicje rosły. A ponieważ nie zawsze były zaspokajane, spekulowano, że lada chwila odejdzie. Najgłośniej wówczas, gdy trenerem Chelsea został Mourinho. Wszelkie pogłoski o ewentualnym transferze były kategorycznie ucinane, ostatnio przez Zidane’a, już szkoleniowca Realu. - Wszystko co mogę powiedzieć w tej sprawie, to, że jest zawodnikiem Realu Madryt i chcę, żeby z nami pozostał, ponieważ widzę w nim przyszłość - zadeklarował niedawno Zizou w rozmowie z "Daily Express".
To było jednak w marcu, dwa miesiące później znów zrobiło się gorąco. Zidane nie wystawił swojego rodaka w półfinale Ligi Mistrzów z Manchesterem City, co skłoniło wszystkich do dość daleko idących wniosków. Ponoć reprezentant Tricolores obawia się, że zostanie przydzielona mu rola rezerwowego i jasno zadeklarował chęć opuszczenia klubu. Pozyskaniem francuskiego obrońcy zainteresowany jest Carlo Ancelotti, od nowego sezonu szkoleniowiec Bayernu Monachium. Ale chętnych jest oczywiście cała lista, a otwiera ją - jak zwykle - Manchester United (ktoś w końcu musi stworzyć parę z Chrisem Smallingiem na miarę duetu Rio Ferdinand - Nemanja Vidić). Sytuacja jest podwójnie skomplikowana, bo co i rusz wypuszczane są wiadomości o chęci zmiany środowiska przez ikonę Królewskich - Sergio Ramosa. Straty dwóch stoperów Real nie zaryzykuje. Wykupić Varane’a bez zgody Los Blancos jest rzeczą niemożliwą; gdy przedłużał ostatni raz umowę podniesiona została o sto procent klauzula odstępnego do 200 milionów euro. Z drugiej strony z niewolnika nie ma pracownika.
A kto za niego? Łakomym kąskiem dla Królewskich jest facet, który mieszka niedaleko ich stadionu i nazywa się Jose Gimenez. Sęk w tym, że kosztować może fortunę, a po za tym akurat Real jest ostatnim kierunkiem podróży, w jaką wysłaliby swojego stopera Los Colchoneros.
-
Lukasz12321 Zgłoś komentarzPrzecież to jest jakaś parodia. Wchodzę, żeby przeczytać news o Gliku, a co widzę? Muszę przejrzeć 10stron, milion reklam, żeby zobaczyć to, po co weszedłem. Czy wy myślicie?