Rocznica Arsene'a Wengera. Tak się zmienił w przeciągu 20 lat

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

"Inspektor Clouseau"

Wenger poukładał już wszystkie sprawy pozaboiskowe. Każdy w klubie wiedział co ma robić, jak murawa ma być przystrzyżona. Organizacja była na najwyższym poziomie, ale Wenger nie przyszedł do Arsenalu budować klubu, ale odnosić z nim sukcesy.

Musiał się też zmierzyć z szatnią, gdzie prym wiódł niezwykle charakterny Tony Adams. Wychowany na starej szkole szkolenia był sceptycznie nastawiony do Wengera, a tym bardziej do zasad, które wprowadził. Nazywał Francuza "inspektorem Clouseau" (francuski serial o inspektorze policji - przyp.red.), co nie było oczywiście komplementem. Jednak z czasem poczucie humoru Wengera przypadło do gustu Adamsowi i stwierdził, że pomogło to wytworzyć wyjątkową atmosferę w zespole.

W swoim pierwszym sezonie Arsenal zajął trzecie miejsce. Przez różnice bramkowe nie awansował do Ligi Mistrzów. Nie był to sukces dla Kanonierów, jednak nikt Wengera nie zamierzał zwalniać. 

Czy Wenger powinien zostać w Arsenalu na kolejne lata?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)