Czerwony Kamil Stoch, Królewski Maciej Kot. Skoczkowie to też kibice

Jacek Stańczyk
Jacek Stańczyk
Ewa Bilan-Stoch/Newspix.pl

Kamil Stoch - The Red 

Numer jeden to Liverpool, numer dwa to Atletico Madryt. Tak kształtują się kibicowskie sympatie naszego najlepszego skoczka Kamila Stocha. Gdy w 2014 roku w Soczi wygrywał złoto olimpijskie, gratulacje na Twitterze złożył mu sam klub. Teraz po zwycięstwie w Turnieju Czterech Skoczni swoje gratulacje przesłał mu polski serwis LFC.pl. 

Stoch kiedyś wyjaśniał w rozmowie z "Super Expressem". - Moje zainteresowanie Liverpoolem zaczęło się wraz z finałem Ligi Mistrzów 2005, wygranym przez ten zespół z Jerzym Dudkiem w bramce. Przypadł mi do gustu ich styl gry. Mój idol to oczywiście Steven Gerrard, bo trudno, żeby nie szanować kogoś, kto od początku współtworzy sukcesy klubu. Staram się oglądać wszystkie ich mecze. W sezonie zimowym często kolidują one z godzinami zawodów albo przejazdów, ale na szczęście są teraz liczne możliwości odtwarzania transmisji.

Kamil Stoch wygra w tym roku Kryształową Kulę?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • Arte7 Zgłoś komentarz
    "Z kolegami podziwialiśmy choćby El Clasico. Szkoda, że Real przegrał, ale nie byłem bardzo zły z tego powodu." ostatnie El Clasico Real przegrał w listopadzie 2015 roku... Wiedziałem,
    Czytaj całość
    że ten artykuł już kiedyś był, a teraz zamiast napisać coś nowego trzeba zrobić KOPIUJ - WKLEJ...
    • yes Zgłoś komentarz
      "Skoczkowie to też kibice" - maszerując w pochodzie pierwszomajowym żałowałem, że nie mogę obejrzeć całości ;)