Lotto Ekstraklasa: wybraliście obcokrajowca wszech czasów

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Miejsce VI: Mauro Cantoro - 5 procent

"Toro" spędził w Polsce blisko dekadę, broniąc barw Wisły Kraków i Odry Wodzisław Śląski. Jesienią 2001 roku pojawił się na testach u Franciszka Smudy i "Franz" dał zielone światło na jego pozyskanie. Cantoro przychodził do Białej Gwiazdy jako napastnik, swoje odegrał w rezerwach, a w pierwszych czterech meczach w I zespole Białej Gwiazdy zdobył pięć bramek! Potem był cofany w głąb pola, aż stał się jednym z najlepszych defensywnych pomocników ekstraklasy.

Argentyńczyk zdobył z Białą Gwiazdą pięć z ośmiu mistrzostw Polski "ery Cupiała". Jesienią 2009 roku władze Wisły zdecydowały, że nie przedłużą wygasającej z końcem roku umowy z 33-letnim pomocnikiem. Wiosnę 2010 roku były młodzieżowy reprezentant Argentyny spędził w Odrze Wodzisław Śląski, a po sezonie 2009/2010 wrócił do ojczyzny.

Rozegrał w polskiej lidze 176 spotkań, w których strzelił 10 goli.

Obcokrajowcy występujący w Lotto Ekstraklasie podnoszą poziom rozgrywek?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (6)
  • Jarosław Rendzio Zgłoś komentarz
    Daisuke Matsui i Razack Traore gdzie są ci dwaj panowie którzy w pojedynkę potrafili zrobić różnicę.
    • Grzegorz Brudnik Zgłoś komentarz
      Apsurt! A gdzie Razack Traore? Człowiek, który pożerał tę Ekstraklasę na śniadanie.
      • Kubotek9 Zgłoś komentarz
        Gdzie jest Arboleda?
        • dziadek93 Zgłoś komentarz
          Mam nieodparte wrażenie, że nad wyborem Radovicia zdecydował przede wszystkim fakt, że jeszcze w Polsce gra, a do tego głosowały osoby z rybią pamięcią lub które interesują się
          Czytaj całość
          piłką od raptem kilku lat. Nie chodzi o fakt, że Radović wygrał, i to z taką przewagą, ale brak Uche na pierwszym miejscu, jest jakimś nieporozumieniem. Wiadomo nie od dziś, że głos ludu jest listkiem na wietrze i na pstrym koniu jeździ, ale CV Uche a Radovicia jest nieporównywalne. Drugą sprawą jest brak Olisadebe. Jeżeli Rogera Guerreiro potraktowano w głosowaniu jako obcokrajowca, to należy Emsiego potraktować również jak stranieriego, gdyż obywatelstwo otrzymał w 2000 roku, a w Polonii grał już od 1997 roku. A to oznacza, że mistrzostwo Polski zdobył będąc jeszcze Nigeryjczykiem, a dopiero potem zyskując drugie obywatelstwo. Jeżeli był uwzględniony w głosowaniu, a tylko lud go nie wybrał, to przepraszam... chociaż mam wrażenie, że po prostu twórcy tego głosowania o nim zapomnieli.