Jakub Błaszczykowski i Robert Lewandowski idą na rekord. Mają szanse na przeskoczenie legend

Paweł Kapusta
Paweł Kapusta

7. Jakub Błaszczykowski (89 meczów w reprezentacji Polski od 2006 roku)

Dwa dni po meczu w Podgoricy Błaszczykowskiemu stuknie 11 lat obecności w reprezentacji Polski. Miałby na pewno o wiele więcej występów w zespole narodowym, gdyby nie męczące go kontuzje. W 2006 roku nie pojechał na mistrzostwa świata do Niemiec, bo złapał uraz pleców. Sytuacja powtórzyła się przed Euro w 2008 roku. Błaszczykowski wystąpił dotychczas na Euro 2012 oraz ostatnio we Francji, gdzie był jednym z najlepszych zawodników naszej drużyny narodowej.

W Podgoricy - wiele wskazuje na to, że Kuba zagra od pierwszej minuty - zaliczy 90. występ. Aby doścignąć lidera, Błaszczykowski musiałby w przyszłości wybiegać na boisko jeszcze ponad 10 razy. Osiągalne? Jedni będą zapewne uważać, że czas pomocnika w kadrze powoli mija, o czym świadczyć mogą coraz większe problemy z regularnym graniem w klubie. Inni zauważą jednak, że gdy trzeba zagrać w reprezentacji, Błaszczykowski zawsze prezentuje się bardzo solidnie. Przy pomyślnych wiatrach, Kuba do lidera zbliży się mniej więcej za rok - podczas mistrzostw świata (do końca eliminacji zostało sześć meczów, w listopadzie kadra zagra jeden mecz towarzyski, a pierwszym półroczu 2018 zaliczy zapewne 3-4 mecze kontrolne). Rekord jest więc na wyciągnięcie ręki.

Czy Jakub Błaszczykowski prześcignie Michała Żewłakowa w klasyfikacji piłkarzy z największą liczbą meczów w kadrze narodowej?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
  • tomekBYDGOSZCZ Zgłoś komentarz
    Kuba pokopie w kadrze zapewne tylko do najbliższych mistrzostw, a więc jakieś 10-15 spotkań łącznie z towarzyskimi i udziałem w MŚ jeśli się oczywiście dostaniemy. Czyli wysunie się
    Czytaj całość
    najprawdopodobniej na prowadzenie. A Robert spokojnie pokopie w kadrze do Mundialu w 2022, oczywiście jak nic nieprzewidzianego się mu nie przytrafi. W takim przypadku, przy optymistycznym wariancie naszych udziałów w tych imprezach plus w Euro 2020 zapewne Lewy przekroczy 120 spotkań i to może nawet grubo przekroczyć czego mu szczerze życzę.
    • Maciej Lipiński Zgłoś komentarz
      Boję się, że będą trzymać Kubę w kadrze "za zasługi", a on już naprawdę jedzie na rezerwie, w przyszłym sezonie będzie słabym graczem.