Polskie strzelby - tak dobrze jeszcze nie było
Maciej Kmita
Enfant terrible polskiej piłki nigdy nie był rasowym snajperem, ale pod koniec kariery błysnął "instynktem kilera", sięgając po tytuł króla strzelców cypryjskiej ekstraklasy 2001/2002. W 25 występach w barwach Anorthossisu Famagusta zdobył wtedy aż 24 bramki, pomagając drużynie w wywalczeniu mistrzostwa. Dwa lata później definitywnie skończył karierę, choć miał dopiero 32 lata.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (9)
-
No25wY Zgłoś komentarzLato w meczu o trzecie miejsce zapewił Polsce srebrny medal... Gratuluję WP Sportowefakty profesjonalizmu!