Gorycz Bayernu to kropla w morzu. Nic tak nie rozwściecza piłkarzy i trenerów jak sędziowie

Michał Bugno
Michał Bugno
Fot. Jamie McDonald/Getty Images


Powstrzymywali Didiera Drogbę przed ostrzejszym atakiem

Napastnik Chelsea Londyn Didier Drogba był niesamowicie rozwścieczony po półfinale Ligi Mistrzów z Barceloną w sezonie 2008/09. Schodząc z boiska wrzeszczał na sędziego Toma Ovrebo, który jego zdaniem powinien w tym meczu podyktować trzy rzuty karne dla jego zespołu.

"To pier... hańba!" - krzyczał na arbitra, a przed ostrzejszym atakiem musieli powstrzymywać Guus Hiddink, służby porządkowe i koledzy z zespołu.

- Drogba zmierzał do tunelu tuż obok Ovrebo. Cały czas pokrzykiwał na arbitra. W pewnym momencie sędzia zatrzymał się, a Drogba krzyczał prosto w jego twarz. "To pie... hańba. Nie masz u mnie szacunku. Coś takiego nie powinno się zdarzyć". Didier stracił nad sobą kontrolę, ale nie dotknął Ovrebo - relacjonował informator "The Sun".

Czy piłkarze Bayernu Monachium mieli prawo czuć się rozgoryczeni po wtorkowym meczu z Realem Madryt?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • Chazz Zgłoś komentarz
    Mecz Chelsea - Barcelona z roku 2008/09 to była chyba największa sędziowska farsa za mojego krótkiego życia. Fakt, ostatnie tygodnie/miesiące (szczególnie w LM) są bardo słabe jeśli
    Czytaj całość
    chodzi o poziom sędziowania, ale tamtego spotkania nic nie przebije... Do dziś mam w głowie twarz Ballacka kompletnie wkur******* na sędziego..