Jaki ojciec, taki syn. Albo lepszy! Haaland, Chiesa, Sane, Weah, Thuram i inni - piłkarze genetycznie skazani na sukces
Szymon Włodarczyk i Piotr Włodarczyk
A "Polacy nie gęsi" i swoich synów znanych ojców też mają. Wojciech Szczęsny dawno przebił Macieja, Euzebiusz Smolarek zrobił porównywalną karierę co Włodzimierz Smolarek.
Teraz warto śledzić Szymona Włodarczyka. To 17-letni syn Piotra, który na przełomie wieków zdobył w ekstraklasie 92 bramki w barwach Legii Warszawa, Ruchu Chorzów, Śląska Wrocław i Widzewa Łódź. Ma też w CV cztery występy i dwa gole w reprezentacji Polski.
Potomek "Nędzy" nieśmiało puka do pierwszej drużyny Legii, a w swojej kategorii wiekowej imponuje skutecznością. Po raz pierwszy głośno zrobiło się o nim w październiku ubiegłego roku, gdy w meczu el. ME z Liechtensteinem (11:0) strzelił pięć goli.
Z kolei w towarzyskim turnieju w La Mandze (6-10 lutego) zdobył dla Polski cztery z ośmiu bramek. Jego trafienia pomogły Biało-Czerwonym wygrać rozgrywki. Jego łączny dorobek w kadrze U-17 to 12 bramek i dwie asysty w dziewięciu występach.
-
Glory Zgłoś komentarzNiektóre dziewczyny też uwielbiają piłkę nożną ... Poznajmy się ... Nie nudz się .. (skopiuj link) awaiting.icu
-
Astrin Zgłoś komentarzMógłby mi Pan Redaktor rozrysować jakoś kiedy miała miejsce ostatnia dekada lat 90? Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić.
-
Miglanc667 Zgłoś komentarzBernabeu..." Otóż panie "rzetelny dziennikarzu", w tamtej edycji to AC Milan pokonał Steauę (4:0), a nie Real Madryt. Wiedza nie boli...
-
Al Ko Zgłoś komentarzA gdzie syn Zidane