Jaki ojciec, taki syn. Albo lepszy! Haaland, Chiesa, Sane, Weah, Thuram i inni - piłkarze genetycznie skazani na sukces

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Daniel Maldini i Paolo Maldini 

Dynastia Maldinich doczekała się trzeciego pokolenia. Po Cesare i Paolo w pierwszej drużynie Milanu zadebiutował niedawno Daniel - syn Paolo. 18-latek, w przeciwieństwie do dziadka i ojca, którzy byli znakomitymi obrońcami, jest ofensywnym pomocnikiem. W Primaverze imponował skutecznością, więc Stefano Pioli w nagrodę umożliwił mu symboliczny debiut w Serie A.

Daniel ma do kogo równać, bo Cesare (1953-66) i Paolo (1985-2009) zdobyli z Milanem łącznie 11 mistrzostw Włoch i 6 Pucharów Europy, rozgrywając dla Rossonerich 1314 spotkań. Paolo jest w ogóle rekordzistą Milanu (902) i Serie A (637) pod względem liczby występów.

Nie jest pierwszym synem Paolo, który próbował sił w Milanie. 23-letni dziś Christian też jest wychowankiem klubowej akademii, ale do pierwszej drużyny się nie przebił. Dziś gra w IV-ligowym Pro Sesto.

Czy synom dobrych piłkarzy łatwiej przebić się w wielkim futbolu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
  • Glory Zgłoś komentarz
    Niektóre dziewczyny też uwielbiają piłkę nożną ... Poznajmy się ... Nie nudz się .. (skopiuj link) awaiting.icu
    • Astrin Zgłoś komentarz
      Mógłby mi Pan Redaktor rozrysować jakoś kiedy miała miejsce ostatnia dekada lat 90? Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić.
      • Miglanc667 Zgłoś komentarz
        Cytując kmitę - "Gheorghe to były gwiazdor Steauy, którą doprowadził do finału Pucharu Europy 1988/89. Rumuni przegrali z Realem Madryt, ale Hagi wygrał wtedy transfer na
        Czytaj całość
        Bernabeu..." Otóż panie "rzetelny dziennikarzu", w tamtej edycji to AC Milan pokonał Steauę (4:0), a nie Real Madryt. Wiedza nie boli...
        • Al Ko Zgłoś komentarz
          A gdzie syn Zidane