Gra o życie - zapowiedź 19. kolejki PGNiG Superligi Mężczyzn

Na cztery kolejki przed końcem zasadniczej fazy sezonu męskiej PGNiG Superligi nie ma już meczów bez stawki, a faworytów poszczególnych starć wskazać bardzo trudno. Już w najbliższy weekend w Lubinie i Mielcu możemy poznać pierwsze zespoły, dla których zabraknie miejsca w fazie play-off.

Kamil Kołsut
Kamil Kołsut

Wyniki wszystkich spotkań PGNiG Superligi Mężczyzn będzie można śledzić "na żywo" na łamach portalu SportoweFakty.pl RELACJE LIVE Z PIŁKI RĘCZNEJ - KLIKNIJ TUTAJ

MMTS Kwidzyn - Nielba Wągrowiec / 25.02.2012 godz. 17:00

Podopieczni Krzysztofa Kotwickiego przed tygodniem wygrali najważniejszy mecz wiosny i są na prostej drodze do trzeciego miejsca na mecie fazy zasadniczej. Jeśli wygrają trzy z czterech meczów (w Płocku o punkty będzie ciężko), rywale w tabeli nie zdołają ich dogonić. W starciu ze Stalą MMTS na parkiecie dominował, obrońcy brązowego medalu imponowali przede wszystkim grą defensywną, a pod bramką przeciwnika świetnie prezentowali się Robert Orzechowski i Michał Peret. Nielba jest w trudnej sytuacji, w sześciu ostatnich meczach zdobyła tylko punkt i jej przewaga nad dziewiątym miejscem skurczyła się do minimum. - W dole tabeli robi się coraz ciaśniej, a dla nas zaczynają się mecze o życie. Każdy jest ważny, w każdym potrzebujemy punktów, trzeba zgromadzić ich najwięcej - nie ma wątpliwości Łukasz Gierak. Aby uniknąć gry o utrzymanie, ekipa z Wągrowca potrzebuje sześciu oczek. W Kwidzynie o jakąkolwiek zdobycz będzie jej szalenie ciężko.

W poprzedniej rundzie:
Nielba Wągrowiec - MMTS Kwidzyn 21:29 (7:14)

Zobacz także:
--> Totalna dominacja MMTS-u
--> Kolejne niepowodzenie Nielby Wągrowiec
--> Nielba do końca będzie grać o życie


Tauron Stal Mielec - Warmia-Anders Group-Społem Olsztyn / 25.02.2012 godz. 18:00

Po ubiegłorocznej rywalizacji Stali z Warmią w ćwierćfinale mistrzostw Polski teraz już zawsze rywalizacji obu ekip będą towarzyszyć dodatkowe emocje. Mielczanie jeszcze tydzień temu byli głównym faworytem do trzeciego miejsca, porażka w Kwidzynie mocno jednak skomplikowała sytuację podopiecznych Ryszarda Skutnika i na kolejną stratę punktów nie mogą sobie pozwolić, bo w tabeli czują już na plecach oddech Azotów Puławy. Warmia ledwo zipie, przed tygodniem olsztynianie dzięki pokonaniu Zagłębia przedłużyli swoje nadzieje na uniknięcie konieczności walki o utrzymanie. Do bezpiecznej strefy ekipa Zbigniewa Tłuczyńskiego traci jednak aż trzy oczka i tylko seria zwycięstw da im szansę na wyrwanie ósmej lokaty. W meczu z Miedziowymi formą błysnął Mariusz Gujski (rzucił sześć bramek), a ambicją i niezłomnością Krzysztof Szymkowiak (grał ze złamanym żebrem). Stal u siebie wygrała osiem z dziewięciu meczów, Warmia na wyjeździe zwyciężyła tylko raz. To mówi samo za siebie.

W poprzedniej rundzie:
Warmia-Anders Group-Społem Olsztyn - Tauron Stal Mielec 27:28 (16:14)

Zobacz także: --> Stal przegrywa w Kwidzynie --> Szymkowiak: Trzeba zdobyć co najmniej 6 punktów --> Warmia wraca do gry
Olsztynianie wciąż mają nadzieję na grę w fazie play-off Olsztynianie wciąż mają nadzieję na grę w fazie play-off
Zagłębie Lubin - PBS Jurand Ciechanów / 25.02.2012 godz. 17:00

Tonący chwyta się brzytwy. Jacek Będzikowski był dla zawodników za miękki, Jerzego Szafrańca w większości nie znoszą i trudno oczekiwać, by miał on z miejsca odmienić grę Miedziowych. Przed rokiem lubinianie do fazy play-off załapali się rzutem na taśmę, pokonując w ostatniej kolejce Azoty Puławy, nic się jednak nie zdarza dwa razy. - [i] Nie czuję się żadnym cudotwórcą, ale mogę obiecać wszystkim, że będziemy walczyć, by przy ogromnych ambicjach próbować odżegnać widmo ewentualnych kolejnych porażek i degradacji z Superligi - [/i]zapowiada nowy-stary szkoleniowiec Zagłębia. Lubinianie przegrali trzy ostatnie mecze i w tabeli stoczyli się na miejsce barażowe, jeszcze gorzej wygląda jednak sytuacja Juranda, który od sensacyjnego zwycięstwa nad Azotami pod koniec ubiegłego roku nie potrafi pokonać żadnego przeciwnika. Podopiecznych Pawła Nocha czekają jeszcze mecze ze Stalą i MMTS-em, ich szanse na "ósemką" są więc iluzoryczne. Teraz muszą więc skupić się na tym, by do fazy play-out przystąpić z jak najlepszym dorobkiem.

W poprzedniej rundzie:
PBS Jurand Ciechanów - Zagłębie Lubin 27:25 (13:14)

Zobacz także:
--> Jerzy Szafraniec ponownie trenerem Zagłębia
--> Szafraniec: Nie czuję się cudotwórcą
--> Jurand bez szans w meczu z Vive

Siódemka Miedź Legnica - Chrobry Głogów / 26.02.2012 godz. 18:00

Chrobry nieco rozczarowuje, Miedź zaś spisuje się rewelacyjnie i przemawia za nią atut własnego parkietu. Obie drużyny w ligowej tabeli dzielą cztery oczka, po najbliższej kolejce różnica ta może się jednak znacząco skurczyć. Podopieczni Zbigniewa Markuszewskiego po piorunującym początku sezonu ciułają oczko do oczka i wciąż nie mogą być pewni swego. - Za mało w nas agresji, gramy indywidualnie, nie pomagamy sobie. Tak grając to z każdym będziemy mieć problem - nie krył po ubiegłotygodniowym meczu z NMC Powenem szkoleniowiec głogowskiej siódemki. - Legnica miała bardzo skład, odszedł trzon, a oni wygrywają. Nie ma słabeuszy. Z każdym trzeba wylać sporo potu, żeby zdobyć choćby punkt - dodawał z kolei Marek Świtała. Miedź w tym roku wygrała, co mogła, w pokonanym polu pozostawiając Warmię i Juranda. Jeśli dwa punkty zgarnie także w niedzielę, utrzymanie będzie miała na wyciągnięcie ręki.

W poprzedniej rundzie:
Chrobry Głogów - Siódemka Miedź Legnica 26:24 (14:14)

Zobacz także: --> Miedź nie dała rady mistrzom Polski --> Zasłużony punkt Chrobrego --> Markuszewski: Zagraliśmy nonszalancko
Szczypiorniści z Legnicy grają w tym roku rewelacyjnie Szczypiorniści z Legnicy grają w tym roku rewelacyjnie
NMC Powen Zabrze - Azoty Puławy / 25.02.2012 godz. 18:00

- Chcąc walczyć o "czwórkę", musimy zwyciężyć w Zabrzu - nie ma wątpliwości rozgrywający Azotów, Piotr Masłowski. Jego zespół wygrał dwa ostatnie mecze i wciąż liczy się w walce o rozstawienie w fazie play-off, w najbliższych kolejkach nie może sobie już jednak pozwolić na żadną rażącą wpadkę. Puławianie z Chrobrym i Nielbą chwilami grali naprawdę dobrego szczypiorniaka, momenty świetne przeplatane były jednak kiepskimi, a po drugim z wymienionych meczów rozczarowania postawą swoich podopiecznych nie krył trener Marcin Kurowski, bo pewne - wydawałoby się - zwycięstwo mogło wymknąć się Azotom w ostatnich minutach. Jesienią jego zespół mierzył się z zabrzanami trzykrotnie i za każdym razem były to starcia niezwykle wyrównane. NMC Powen z czterech ostatnich meczów przegrał tylko jeden i ma trzy punkty przewagi nad dziewiątą Miedzią. W sobotę beniaminka stać na kolejny skalp.

W poprzedniej rundzie:
Azoty Puławy - NMC Powen Zabrze 19:18 (9:9)

Zobacz także:
--> Mogielnicki: Wszystko jest w naszych rękach
--> Paweł Kowalik wykorzystał szansę
--> Puławianie wracają na zwycięską ścieżkę

Vive Targi Kielce - Orlen Wisła Płock / 01.03.2012 godz. 20:00

PGNiG Superliga: Grupa Select

# Drużyna M Z Ppd P Bramki Pkt
1. NMC Górnik Zabrze 3 3 0 0 89:73 6
2. Wybrzeże Gdańsk 3 2 0 1 74:79 4
3. Chrobry Głogów 3 1 0 2 90:98 2
4. KPR Gwardia Opole 3 0 1 2 94:107 1

Zobacz także:
--> Zielone światło dla Warmii - podsumowanie 18. kolejki
--> Siódemka kolejki Superligi Mężczyzn
--> Frekwencja w polskich halach odc. 23

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×