Relacja na żywo
Koncentrujemy się już na rywalizacji skoczków. Początek o 13.35. Najważniejsze wiadomości z dzisiaj? Natalia Maliszewska w ćwierćfinale short-tracku, Justyna Kowalczyk 17. w biegu na 15 kmg, polskie biathlonistki daaaaleko. Zapraszamy na jutro, bądźcie z nami od godziny 7.00.
Oto plan na sobotę:
11:10, saneczkarstwo, jedynki M - 2 przejazdy (Maciej Kurowski, Mateusz Sochowicz)
12:00, łyżwiarstwo szybkie, 3000 m K (Katarzyna Bachleda-Curuś, Luiza Złotkowska, Karolina Bosiek)
12:15, biathlon, sprint K (maksymalnie cztery, Weronika Nowakowska, Magdalena Gwizdoń, Krystyna Guzik, Monika Hojnisz, Kamila Żuk)
12:20, skoki, seria próbna i konkurs na skoczni normalnej M (Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Stefan Hula, Piotr Żyła, Maciej Kot)
13.30, konkurs skoków
Została ostatnia para na 3000 metrów, wciąż prowadzi Achtereeke.
Guzik 28., Nowakowska 34., Hojnisz 45., Gwizdoń 56. Rozczarowanie w biathlonowym sprincie.
Wracamy na tor łyżwiarski. A tam sensacja, dwie pary do końca, a wciąż prowadzi Carlijn Achtereeke, która jechała w parze z Karoliną Bosiek. Luiza Złotkowska 10.
Za 15 minut konkurs skoczków. Polecamy zaparzyć meliskę. Tu wyniki.
Polki słabo, wręcz tragicznie. Na razie Guzik 27., Nowakowska 33., Gwizdoń 50., koło tej lokaty skończy Hojnisz.
W biathlonie poznaliśmy właściwie medalistki sprintu. Złoto dla bezbłędnej Niemki Laury Dahlmeier, druga Norweżka Marte Olsbu, brąz dla Czeszki Veronika Vitkova. Trochę niespodziewane rozstrzygnięcie, faworytki padały jak muchy na strzelnicy.
Pełne wyniki serii próbnej: https://t.co/o6E2iWG1vf Początek konkursu o 13:35! #PyeongChang2018 #skijumping #skijumpingfamily pic.twitter.com/F4xrwzvnDA
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) 10. února 2018
Faworyci skakali w serii próbnej na luzie. Stoch 102,5, był trzeci. Hula drugi, Kubacki czwarty. Wellinger szósty, Freitag ósmy. Ale najgorzej, że wiatr może rozdać karty.
Podsumujmy: Polki bez szans na pierwszą dziesiątkę. Fatalne wieści, te wyniki wpłyną na kolejne biegi.
Niestety, nie będzie miejsca w czołówce. Gwizdon trzy razy strzeliła Panu Bogu w okno.
Guzik wpadła na metę z 22. czasem.
Ostatnia z Polek, Monika Hojnisz, z jednym błędem na pierwszym strzelaniu.
Nowakowska z kolei 23. na mecie.
Guzik 21. po dwóch strzelaniach.
Kubacki z obniżonego rozbiego 104 m. Jest drugi za Hulą, świetnie!
Gwizdoń jest 13. po pierwszym strzelaniu, ale to dobry wynik, niewielkie różnice. Byle na czysto w drugim strzelaniu.
Guzik w drugim strzelaniu bezłędnie. Z jednym błędem z pierwszego strzelania nie będzie źle.
Gwizdoń na czysto pierwsze strzelanie! I szybko biegnie!
Swoją drogą, wieje z przodu. Kot miał najgorsze warunki, mniej niż 1 m/s. Podmuchy przekraczają 2 m/s.
Ha, Stefan Hula przeskoczył skocznię! 109 metrów.
Karl Geiger 106 metrów w serii próbnej. Ładnie.
Po minie widać, że nie poszło... Weronika Nowakowska na mecie sprintu #PyeongChang2018 #igrzyskarmf @RMF24pl pic.twitter.com/SL3UHhhGaR
— Patryk Serwański (@Serwanski_P) 10. února 2018
Krystyna Guzik też niestety z jednym pudłem.
Maciej Kot zasiał trochę niepokoju... 95 metrów w serii próbnej.
Nowakowska 12 na 18 zawodniczek.
Nie będzie medalu dla Białorusinki Domraczowej. Jej mąż, Ole Einar Bjoerndalen, nie ma powodów do radości. Żona dopiero czwarta.
Nowakowska siódma na mecie, do prowadzącej Marte Olsbu ponad 1:30 min. Nie jest dobrze.
Na trasie także Krystyna Guzik.
To może być złoto. Niemka Dahlmeier strzelała bardzo długo, ale nie zaliczyła pudła i jako jedyna jest bezbłędna.
Nowakowska 10. na ostatnich fragmentach trasy.
Na mecie najlepsza Szwedka Hanna Oeberg. Szykują się niespodzianki.
Po dwóch strzelaniach prowadzi Czeszka Vitkova.
Amerykanka Dunklee na stojąco zafundowała sobie pięć pudeł. Strasznie wieje.
Nowakowska z kolejnym błędem, jest nie najlepiej. 2 pudła, kolejne 150 metrów. 1:06 straty do liderki.
Wiatr bardzo kręci na strzelnicy, żadna zawodniczka nie strąciła jeszcze wszystkich 10 krążków.
Nowakowska niestety słabo biegowo, bardzo traci na trasie. Dzisiaj nic z tego nie będzie. Ale warto walczyć o jak najlepszą lokatę, bo to oznacza szanse w biegu na dochodzenie.
Hula (i to nie Stefan) wiatr. Faworytki Hermann i Makarainen po 2 pudła.
Siedem zawodniczek "na czysto" na pierwszym strzelaniu.
Rzut oka na skocznię. A tam Fin Andreas Alamommo odpalił prawie 100 metrów. Jak na kryzys w ich skokach, to zaskoczenie.
Wielki wynik Achtereekte, poniżej 4 min., to może być medal. Bosiek jest szósta, mininalnie lepsza od Bachledy- Curuś. Złotkowska czwarta na 10 zawodniczek.
Ech, Nowakowska jeden błąd na strzelnicy. Będzie cieżko o dobry wynik. Jest na razie 10.
Holenderka już wyraźnie prowadzi. Bosiek chyba za ostro zaczęła.
Jedzie mocno, rywalizuje z Holenderką Carlijn Achtereekte.
Na torze ostatnia z Polek, niespełna 18-letnia Karolina Bosiek.
Weronika Nowakowska zbliża się do strzelnicy, już nam szybciej bije serducho.
Rozpoczęła się seria próbna skoczków. Warunki na razie niezłe.
Bachleda-Curuś wyraźnie słabła. Choć wygrała z Niemką, to straciła 8 sekund do prowadzącej Japonki. Jest piąta.
Bachleda-Curuś jedzie nieźle, ale traci do prowadzącej Japonki.
W kolejnym biegu ponownie Polka, Katarzyna Bachleda-Curuś. 38-latka jedzie w parze z Niemką Roxane Dufter.
Luiza Złotkowska wyraźnie przegrała z Japonką Ayano Sato, pojechało 7 sekund gorzej od rekordu życiowego i jest aktualnie trzecia. Przejechało sześć zawodniczek.
Rywalką Polki Japonka Ayano Sato.
Aktualna siła wiatru:
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) 10. února 2018
Na górze skoczni - 8,3 m/s
Na progu skoczni - 1,1 m/s
Na dole - 1/4 m/s
Górzyste osłonięcie skoczni zdaje się skutecznie sprawdzać. Początek serii próbnej o 12:20! #PyeongChang2018 #skijumpingfamily
Polskie panczenistki wystartują lada moment.
Ale tempo, trzeba będzie dzielić uwagę na skoki, biathlon i tor do łyżwiarstwa szybkiego.
Wspominamy jeszcze wczorajszą ceremonię otwarcia. Bo działo się bardzo dużo.
Niezły przejazd Macieja Kurowskiego. Polski saneczkarz na razie 18. Ślizg właściwie bez wielkich błędów, dużo lepszy niż Sochowicza, który cudem utrzymał się na sankach.
A tu parę słów o udanym występie Maliszewskiej.
Fiu, fiu, i to jest news. W sprincie stylem klasycznym szansę na medal ma Justyna Kowalczyk. Bardzo nas ucieszyła ta informacja.
Marit Bjoergen już oficjalnie nie startuje we wtorkowym sprincie klasykiem w PjongCzangu
— Kacper Merk (@merkacper) 10. února 2018
W samo południe o medale w #Pjongczang2018 powalczą dzisiaj na 3000 metrów polskie panczenistki - Katarzyna Bachleda-Curuś, Luiza Złotkowska i debiutantka - Karolina Bosiek, która podczas igrzysk będzie obchodzić 18-tkę. Trzymamy kciuki!@TOKFM_NEWS #PyeongChang2018 pic.twitter.com/63ztTKf2uq
— Przemek Pozowski (@PrzemekPozowski) 10. února 2018
Maliszewska druga, świetnie. Ma awans do ćwierćfinału!
Natalia Maliszewska lada moment wystartuje w wyścigu na 500 metrów. Mowa o short-tracku.
Najszczęśliwsze kobiety w Pjongczangu, medalistki 15 km.
Ojejejej.... Sochowicz zaczął nieźle, ale na najtrudniejszym wirażu popełnił błąd, dwa razy wytracił prędkość i jest ostatni (15.), 1,5 s gorzej od lidera. Szkoda, Polak rozczarowany.
Na starcie pierwszy z naszych saneczkarzy, Mateusz Sochowicz. W treningach jeździł obiecująco.
Mamy coś dla sympatyków hokeja.
Tak sie bawi, tak sie bawi Korea. Polnocna:) forma kibicow lepsza niz sportowa zawodnikow. @sport_tvppl @pyeongchang2018 @PKOL_pl pic.twitter.com/tTtmd6hIcP
— Alek Dzieciolowski (@AlekthePole) 10. února 2018
Ależ zaskoczenie! Austriak David Gleirscher prowadzi w sankach. Zawodnik bez wielkich osiągnięć wyprzedził dominatora, Felixa Locha. Niemiec jednak spokojny, to dopiero pierwszy z czterech ślizgów.
Kto chce się sprawdzić? Idziemy o zakład, że nie będzie maxa.
Stało się to, co stać się musiało. Dwukrotny mistrz olimpijski Felix Loch prowadzi w rywalizacji saneczkarzy.
Polecamy zdjęcie w prawym, dolnym rogu.
Some fan love from #PyeongChang2018 pic.twitter.com/ze7aYBV0Qz
— Olympic Channel (@olympicchannel) 10. února 2018
Jakoś specjalnie nie ekscytujemy się saneczkarstwem, ale podobał nam się przejazd Johannesa Ludwiga. 0,2 s lepiej od Austriaka, no,no,no.
W równoległej rzeczywistości medale obiegają biegaczki. Hymnu Szwecji słucha Charlotte Kalla, druga Marit Bjoergen, trzecia Finka Krista Parmakoski.
Austriak Wolfgang Kindl wykręcił rekord olimpijskiego toru. Nie dziwota, toż to aktualny mistrz świata.
Wow, aż 40 saneczkarzy. Trochę zejdzie ten ślizg. Z numerem 15. Mateusz Sochowicz, z 26. Maciej Kurowski.
Na nasze reprezentantki w short-tracku jeszcze poczekamy około 40 minut. Natalia Maliszewska i Magdalena Warakomska rozpoczną rywalizację przed 12.00. Na razie na starcie panowie na 1500 metrów.
Czekamy już na pierwszy ślizg saneczkarzy. Na górze dwóch Polaków.
O, dobre wieści ze skoczni.
Za nami sesja treningowa pań, która została rozegrana bez większych problemów. Już o 12:20 rozpocznie się seria próbna mężczyzn! #PyeongChang2018 #skijumpingfamily
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) 10. února 2018
Tako rzecze nasz człowiek w Korei.
Tak wygląda Alpensia Cross-Country Center czyli obiekt z trasami do biegów narciarskich i kombinacji norweskiej. Trybuny mogą pomieścić 7500 widzów. W pobliżu znajduje się obiekt biathlonowy i kompleks skoczni. pic.twitter.com/l1P46IVa1V
— Michał Bugno (@Michal_Bugno) 10. února 2018
Specjaliści od biathlonu w pogotowiu, w głowie milion ciekawostek, czuć igrzyska w powietrzu. Polki startują w sprincie od 12.15.
No to zaczynamy. #biathlon #pjongczang #Eurosport_PL pic.twitter.com/L6qSrM5uJj
— Tomasz Jaronski (@TomaJaro) 10. února 2018
Co do skoków, o 12.20 seria próbna. Zobaczymy, czy w Pjongczangu da się w ogóle rozpocząć rywalizację.
Czesi wierzą w swoją gwiazdę panczenów, Martinę Sablikovą, my trzymamy kciuki za nasze trzy reprezentantki na 3000 metrów. Początek po 12.00.
Zatím je tu ještě klid. Rychlobruslařský ovál v Kangnungu, půldruhé hodiny před startem. Ve 20.00 místního času začíná trojka žen s Martinou Sáblíkovou a Nikolou Zdráhalovou. pic.twitter.com/uasN0iEcDd
— Tomas Macek (@tomasmacek2) 10. února 2018
Trochę ochłonęliśmy, rzucając okiem na dzielne hokeistki ze Szwecji i Japonii. Za kilkadziesiąt minut na starcie polscy saneczkarze i specjalistki od short-tracku - panczenistki na krótkim torze.
Jeśli ktoś nie kojarzy, to wyjaśniamy. Borek Sedlak ---> nowa wersja Mirana Tepesa. Najsłynniejszy palec skoków, władca zielonego światełka.
Jak donosi Borek Sedlak, wiać będzie i tego się spodziewają, ale konkurs raczej nie jest zagrożony. Szczęście w nieszczęściu-nie wieje stale. Pojawiają się podmuchy, więc ewentualnie z przerwami :) W sumie do konkursu jeszcze 3 godziny i być może aura się zlituje:) #igrzyska18
— Sebastian Szczęsny (@seba_szczesny) 10. února 2018
Justyna Kowalczyk zajęła 17. miejsce w biegu na 15 km, ale pierwsza połowa dystansu wyglądała obiecująco. Podobnego zdania jest autorytet w kwestii biegów narciarskich.
Pfff, to oczywiste.
Koreanska TV wypisała sobie faworytów konkursu skoków. Zwróćcie uwagę na dopisek z prawej strony
Pierwszy dzień igrzysk, a już zdarzył się atak hakerów, zdążyli obrazić się Irańczycy.
W nocy - w trzecim i czwartym treningu - startowały nasze saneczkarki. Ewa Kuls była 15. i 12., a Natalia Wojtuściszyn, która dzień wcześniej miała groźny wypadek na torze, 10. i 9. w swojej grupie.
Operacja w Krakowie. Przeprowadzi ją dr Mariusz Banach, który kilka razy pomagał już Karolinie.
— Mateusz Leleń (@LelenMat) 10. února 2018
Fatalne wieści...
IO miały być happy endem tej historii . Niestety dziś operacja Karoliny Riemen-Żerebeckiej. Wypadł jej dysk i uciska nerw... W poniedziałek miała wylecieć do #Pjongczang #skicross #igrzyska18
— Mateusz Leleń (@LelenMat) 10. února 2018
Na igrzyska nie pojechały wielkie gwiazdy, większość z nich pewnie przywiozłaby z Korei krążek.
Powiało loterią...
Warunki pogodowe na skoczni na razie fatalne :( wieje i to momentami mocno. Prognozy niestety na razie się sprawdzają. Wieczorem spodziewane są podmuchy grubo ponad 6m/s... Ech, ciężkie jest życie skoczka... #igrzyska18 #PyeongChang2018 pic.twitter.com/UQXIo4RNoL
— Sebastian Szczęsny (@seba_szczesny) 10. února 2018
- 17. miejsce to nie szczyt moich marzeń, ale też nie było najgorzej. Teraz będą już inne emocje. Najgorzej jest stanąć na starcie po tylu latach, wytłumaczyć sobie, że z formą jest inaczej niż na poprzednich IO, a później na trasie i tak dać z siebie wszystko - mówi J. Kowalczyk pic.twitter.com/3Jmmt2A3Z8
— Michał Bugno (@Michal_Bugno) 10. února 2018
Na PŚ w Pjonczangu w okolicach skoczni prognozowano 7 m/s. Na dużej skakać się nie dało, ale na normalnej już tak (choć była lekka loteria). Dziś ma być 6 m/s, co daje teoretycznie nadzieje na skoki. #skokitvp #igrzyska18 #skijumpingfamily
— Mateusz Leleń (@LelenMat) 10. února 2018
A wczoraj się zastanawialiśmy co się dzieje ze stroną igrzysk...
Co się teraz dzieje w Korei? Ano niewiele. Hokeistki zainaugurowały turniej. Szwecja prowadzi z Japonią 1:0 po pierwszej tercji.
W nocy czasu polskiego startował nasz alpejczyk Michał Kłusak. Spokojnie, nic wam nie umknęło, to tylko trening. Za trzecim razem przejechał na swoim poziomie, był 65. Wygrał Austriak Vincent Kriechmayr. Drugi - trzeci raz z rzędu - Norweg Kjetil Jansrud. To nasz faworyt do złota, zapiszcie! Zjazd jutro, jeśli pozwoli pogoda. A z nią bywa różnie na trasie, wczoraj zawiewało pod 100 km/h.
Charlotte Kalla w siódmym niebie. Poprzednie indywidualne złoto zdobyła osiem lat temu w Vancouver, kiedy przefrunęła nad trasą 10 km stylem dowolnym.
Charlotte Kalla #SWE #gold, Marit Bjoergen #NOR #silver e Krista Parmakoski #FIN #bronze: the first podium of #PyeongChang2018! Congratulations to all the athletes! #crosscountryskiing #Olympics pic.twitter.com/ki1wmLUgvg
— Olympics (@Olympics) 10. února 2018
"To jest czas innych dziewczyn, żałuję, że mnie z nimi nie ma" - @JuiceKowalczyk lekko rozczarowana, ale uśmiechnięta. Klasyk przywiał sporo optymizmu. :) #igrzyska18 pic.twitter.com/IyNncmfXyQ
— TVP Sport (@sport_tvppl) 10. února 2018
Na stadionie narciarskim dekoracja kwiatowa, a raczej maskotkowa. Prowizoryczne podium i maskotki igrzysk dla najlepszych. Medale odbiorą potem, w bardziej uroczystej oprawie.
Najlepszy bieg w sezonie, w klasyku nie poszłam na maxa, żeby nie umrzeć w łyżwie, odmroziłam palce, widziałam na treningach ze Kalla fruwa; jest w optymalnym wieku - Justyna na gorąco @Eurosport_PL
— Kacper Merk (@merkacper) 10. února 2018
ZIO w Pjongczangu: Justyna Kowalczyk 17. w biegu łączonym, 30. Sylwia Jaśkowiec, 31. Ewelina Marcisz i 41. Martyna Galewicz. pic.twitter.com/S7exsEtj2d
— PZNarciarski (@pzn_pl) 10. února 2018
Dobra, można zrobić kawę/herbatę/kakao. Następne starty o 11.00, bądźcie ciągle z nami. My nadajemy bez przerwy.
Jeżeli ktoś nie śledził relacji na żywo, zapraszamy na podsumowanie biegu.
Charlotte Kalla zgarnęła pierwsze złoto w Pjongczangu.
And the first Olympic gold medal of the Winter Olympic Games #PyeongChang 2018 goes to…. Sweden's Charlotte Kalla pic.twitter.com/chQOsnKX4C
— PyeongChang 2018 (@pyeongchang2018) 10. února 2018
Tak naprawdę będziemy czekać na sprint stylem klasycznym. To jedyna realna szansa dla Kowalczyk.
Justyna Kowalczyk 17w biegu łączonym - ale klasyk baaaaardzo optymistyczny :)
— Kacper Merk (@merkacper) 10. února 2018
Pierwszy finał z reprezentantami Polski za nami. @JuiceKowalczyk to tylko przetarcie, jeszcze będzie pięknie #igrzyska18 #Pyeonchang2018
— Marek Szkolnikowski (@mszkolnikowski) 10. února 2018
Pozostałe Polki przyzwoicie - Sylwia Jaśkowiec 30., Ewelina Marcisz 31., Martyna Galewicz 41.
Norwegowie rozczarowani. Bjoergen "tylko" druga, Weng dopiero dziewiąta, Oestberg jedenasta.
Kowalczyk 17., ze stratą 1:45 min.
Coś w tym jest.
Myślę, że jeśli w biegu na 15 kilometrów nie wygra Norweżka, to będziemy zadowoleni z występu Justyny Kowalczyk #Pingpong2018
— Franciszek Smóda (@Franek_S) 10. února 2018
Bjoergen nie dała rady! Kalla wpadła na metę i ma złoto. Norweżka druga, trzecia Krista Parmakoski.
Uwaga, Kalla ma 10 sekund przewagi nad Bjoergen!
1,8 km do końca biegu. Kalla oczami wyobraźni widzi się już ze złotem.
Kowalczyk utrzymuje 16. pozycję.
Ależ uciekła Kalla! To już ze 30 metrów.
A jednak! Bardzo mocno ruszyła Charlotte Kalla. Co tu dużo pisać, wolimy raczej Szwedkę na szczycie.
Stawiamy na siódme złoto Bjoergen.
Marit Bjoergen leads the cross-country skiing.
— BBC Sport (@BBCSport) 10. února 2018
Six golds, three silvers and one bronze. Can she hold on to add to her #WinterOlympics medal haul?
LIVEhttps://t.co/BnzCzGLZ2x #bbcolympics #Pyeongchang2018 pic.twitter.com/lvQ4Jq8iml
Kowalczyk szesnasta przed ostatnią pętlą.
Na czele niespodziewanie Szwajcarka Nathalie von Siebenthal. Bjoergen bez wysiłku za nią.
Kowalczyk, zgodnie z przewidywaniami, odpadła w stylu dowolnym. Medalu nie będzie.
Komentator Eurosportu mówi właśnie że nasze biegaczki mają stare, źle jeżdżące narty. Ciekawe co na to @WitoldBanka @MSiT_GOV_PL @pzn_pl
— Szymon Jadczak (@SzJadczak) 10. února 2018
Rzut oka na trasę. Spadło tempo, zaczęły się szachy wśród liderek i Kowalczyk dołączyła do grupy.
Na moment ochłońmy. Do startu Zbigniewa Bródki jeszcze trochę, ale zastanawiamy się, czy dopadnie go klątwa chorążego.
Została dziesięcioosobowa grupka liderek, goni je Kowalczyk.
Zawodniczki wjechały na pit stop. Zmiana opon, tzn. nart. Heidi Weng wystrzeliła jak z armaty, tempo szybciej niż reszta. Kowalczyk w środku stawki, koło dziesiątej lokaty.
Zła wiadomość jest taka, że zaraz zmiana nart i stylów - w dowolnym Kowalczyk nie czuje się tak mocna...
Justyna jakby trochę osłabła, przyjęła po drodze jakieś płyny, może zaraz dołączy do czołówki. Stawkę rozciągnęła Bjoergen.
5 km - Kowalczyk kręci się wokół piątej lokaty. Prowadzi już Bjoergen. Polka trochę traci na zjazdach, ale pod górę idzie jak przecinak.
Reszta Polek na razie poza trzydziestką.
3,75 km za zawodniczkami. Kowalczyk 18., nieznacznie za plecami Marti Bjoergen.
Obawialiśmy się loterii w skokach, ale chyba nie będzie tak źle.
Jesteśmy! I niesiemy dobrą nowinę - podmuchy w ostatnich godzinach na szczelnie osłoniętej skoczni osiągały tylko 1,5 m/s!#Pyeongchang2018 #skijumpingfamily pic.twitter.com/ztqsJucDSt
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) 10. února 2018
Po dwóch kilometrach Kowalczyk trochę gorzej, ósma, ale ciągle blisko czołówki.
Wracamy do biegu - Justyna Kowalczyk ładnie przedarła się do przodu, choć startowała z numerem 22. Jest aktualnie trzecia.
Na razie cały peleton razem.
I ruszyły na 15 km!
Pierwszy obrazek z trasy.
The first medal event of #PyeongChang2018 is about to start! It's #crosscountryskiing ladies' 7.5km+7.5km skiathlon. Who will be the first Olympic champion of 2018? pic.twitter.com/buKy6b6uch
— Olympics (@Olympics) 10. února 2018
W curlingu Kanadyjczycy wyrośli na faworytów.
W nocy nie działo się przesadnie dużo. Emocje zapewnili głównie snowboardziści.
Mamy dwie reprezentantki w short-tracku. Natalia Maliszewska i Magdalena Warakomska ruszą na 500 metrów.
O 12.00 także rozpocznie się rywalizacja łyżwiarek szybkich. Katarzyna Bachleda-Curuś, Luiza Złotkowska i Karolina Bosiek pobiegną na 3000 metrów. Faworytkami nie będą, ale z Polkami nigdy nie wiadomo.
Po 12.00 do rywalizacji ruszą biathlonistyki - Weronika Nowakowska, Krystyna Guzik, Magdalena Gwizdoń i Monika Hojnisz. Liczymy na miejsce w dziesiątce. Może nawet na coś więcej.
Co jeszcze w sobotę? Oczywiście skoczkowie. O 13.30 konkurs na średnim obiekcie. To najbardziej realna szansa medalowa w dzisiejszym dniu.
Witamy w pierwszym dniu igrzysk! Niełatwo wstaje się o tej porze w sobotę, ale zaczynamy tak mocnym akcentem, że nie można tego przepuścić. Za parę minut Justyna Kowalczyk rozpoczyna udział w igrzyskach. Wystartuje w biegłu łączonym na 15 km. Dwa style, ukochany klasyczny i znienawidzony dowolny. Mimo to, bardzo kibicujemuy Polce.