Marcin Janusz (Trefl Gdańsk => Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle )
Kiedy rok temu po wielkim sukcesie w Lidze Mistrzów Grupę Azoty ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle opuścili czołowi zawodnicy, wielu kibiców zadawało sobie pytanie, czy ich następcy nie obniżą poziomu. Ale jak pokazały wydarzenia ostatnich miesięcy, dali sobie znakomicie radę. Marcin Janusz musiał poradzić sobie z rolą pierwszego rozgrywającego drużyny walczącej o najwyższe cele. Siatkarz wywiązał się znakomicie z tego zadania. ZAKSA pod jego wodzą powróciła na mistrzowski tron, awansowała do finału Ligi Mistrzów, a on sam dostał powołanie do reprezentacji.
Polub Siatkówkę na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
-
uważny kibic Zgłoś komentarz
Czytaj całośćplus ligi. Muzaj jest z nich najlepszy, ale to nie przesądza mojej opinii, że jest stanowczo przereklamowany. Przy tych warunkach fizycznych powinien zmiatać wszystko z parkietu. Niestety jego umiejętności są fantastyczne, ale do pierwszej ligi. Na pewno nie do zespołu aspirującego do mistrzostwa. Tym bardziej powołanie do reprezentacji narodowej jest zwykłym sabotażem drużyny. -
Ahmed Pol Zgłoś komentarz
Dla mnie numerem jeden jest zdecydowanie Janusz wejść w buty po Toniuttim tak aby rozmiar pasował no szacunku.
uważny kibic
Zgłoś komentarz