Naj... 14. kolejki PlusLigi
Najpoważniejsza zapaść formy: Asseco Resovia Rzeszów
Gdy gracz Berlin Recycling Volleys Robert Kromm wypowiedział po zwycięstwie 3:0 nad rzeszowianami słowa: "to było dla nas bardzo łatwe", na twarzach fanów Pasów śmiało mógł się zacząć pojawiać niepokój. Mało kto przypuszczał jednak, że obawy o obecną formę ich ulubieńców zostaną jeszcze bardziej spotęgowane niedzielnego popołudnia, już po dwóch setach potyczki z Cuprum Lubin na Podpromiu. Siatkarze Asseco Resovii przegrywali wówczas 0:2 i choć wysoko zwyciężyli w dwóch kolejnych partiach (dwukrotnie 25:15), to tie-break ponownie padł łupem gości.
Tym samym zawodnicy Andrzeja Kowala ponieśli w ciągu ostatniego tygodnia trzy porażki z rzędu, wszystkie w pozostawiającym bardzo wiele do życzenia stylu. Całe ich nieszczęścia zaczęły się od klęski w Atlas Arenie z PGE Skrą Bełchatów. - To nie jest już taki kryzys, jaki był w poprzednich meczach. Powoli się z tego wygrzebujemy i zaczynamy grać coraz lepiej - stwierdził jednak tuż po ostatniej przegranej z Miedziowymi Dawid Dryja.