Finansowo i sportowo niemal na dnie. Dla Chemika Bydgoszcz sezon 2018/2019 był kolejnym straconym
Oceny atakujących i rozgrywających:
Rozgrywający:
Raphael Vinhedo Margarido - 4,5
Piotr Sieńko - 3
Marcin Karakuła - bez obecny
Paweł Cieślik - bez obecny
Brazylijczyk okazał się najsolidniejszym wzmocnieniem zespołu. Nie tylko doskonale kierował grą, ale również zaskakiwał rywali serwisem. Można powiedzieć, że w wielkim stylu powrócił do polskiej ekstraklasy. Choć nie zostanie w Bydgoszczy, pozostanie za to w kolejnym sezonie w Pluslidze. W przypadku zmienników można ograniczyć się do stwierdzenia, że byli... Piotr Sieńko nie zachwycił, natomiast dla Marcina Karakuły i Pawła Cieślika jest jeszcze za wcześnie na grę w elicie. Nie można jednak wykluczyć, że w przyszłości przypomną o sobie.
Atakujący:
Bartosz Filipiak - 3,5
Mateusz Witek - bez oceny
Wśród atakujących Bartosz Filipiak nie miał konkurencji. Lider ekipy znad Brdy był solidnym punktem zespołu, ale trudno mówić o doskonałej grze i ocenie dużo wyższej niż przeciętna. 25-latek był mocno eksploatowany, co po części usprawiedliwia jego nierówną formę. Momentami brakowało mu konkurenta do gry w ofensywie. Doświadczenie Mateusza Witka okazało się niewystarczające, aby Jakub Bednaruk powierzył mu rolę zmiennika. Częściej wspomnianą funkcję na prawym skrzydle pełnił nominalny przyjmujący - Paweł Gryc.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
ZOBACZ WIDEO: Adam Małysz: Kiedy słuchałem Włodzimierza Szaranowicza, miałem łzy w oczach