Finansowo i sportowo niemal na dnie. Dla Chemika Bydgoszcz sezon 2018/2019 był kolejnym straconym

Jacek Pawłowski
Jacek Pawłowski

Oceny środkowych i przyjmujących:

Środkowi:

Maksim Morozow - 4,5

Michał Szalacha - 4

Mateusz Siwicki - 3,5

Patryk Akala - bez oceny

Zawodnicy grający na pozycji środkowych przysporzyli kibicom chyba najwięcej radości. Maksim Morozow był bezkonkurencyjny w grze blokiem, z kolei Michał Szalacha doskonale spisywał się w ofensywie. Wspomniana dwójka tworzyła świetnie uzupełniający się duet. Warto również docenić uniwersalność Mateusza Siwickiego, po którym przed sezonem nie spodziewano się zbyt wiele, a tymczasem wychowanek Chemika pokazał spory potencjał. To bez wątpienia melodia przyszłości, jeśli chodzi o ekipę znad Brdy. Najtrudniej ocenić Patryka Akalę, który grał niewiele.

Przyjmujący:

Nikola Kovacević - 3,5

Bartłomiej Lipiński - 3,5

Jan Lesiuk - 3

Paweł Gryc - 3

Dwóch zdecydowanych liderów oraz duet, który stanowił uzupełnienie składu. Tak można określić kwartet przyjmujących Chemika. Siłą duetu Lipiński - Kovacević miała być ofensywa i tak też było. Były gracz Pallavolo Azzurra Alessano uplasował się na 21. miejscu wśród najlepiej punktujących, z kolei Serb był 35. Paweł Gryc i Jan Lesiuk nie mieli zbyt wielu okazji do zaprezentowania się. Pierwszy ze wspomnianych graczy pojawiał się zresztą na placu gry nie tylko jako lewo, ale również prawoskrzydłowy. Zazwyczaj nie zawodził, choć rewelacji nie było. Spory potencjał prezentował także wychowanek bydgoskiej ekipy Jan Lesiuk, na którego przed sezonem liczyło niewielu. 

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.

Czy w kolejnych rozgrywkach Chemik Bydgoszcz zajmie wyższe miejsce niż w poprzednim sezonie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Siatkówkę na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (0)