Nigdy nie było łatwo. Wspominamy bitwy Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle z włoskimi klubami

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski

Nigdy szybko i przyjemnie

W 28 meczach kędzierzyńsko-włoskich osiem razy grał Itas Trentino. W finale Ligi Mistrzów dobrze będzie nawiązać do pierwszego pojedynku z przeciwnikiem z Trydentu z 2011 roku, który ZAKSA wygrała 3:2. W zażartej walce o wyniku czterech setów zdecydowała najmniejsza możliwa różnica punktów. Tie-break został podsumowany walką na przewagi i punktem kędzierzynian na 19:17. W rewanżu ZAKSA oberwała 0:3 i tak rozpoczęła się jej seria pięciu porażek z Itasem Trentino.

Pasmo niepowodzeń zostało przerwane dopiero w 2018 roku. ZAKSA pokonała klub z Trydentu dwa razy w fazie grupowej Ligi Mistrzów i tak samo jak w 2011 roku potrzebowała do tego tie-breaków. W sumie więc trzy zwycięstwa, pięć porażek, a przed drużynami pierwsze w historii starcie na neutralnym terenie.

Itas grał również z innymi klubami z Polski, o czym na kolejnej karcie.

Czy finał Ligi Mistrzów zostanie rozstrzygnięty w tie-breaku?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Siatkówkę na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (0)