Miliony Polaków oglądały jego występy. Co dziś robi Grzegorz Filipowski?
Pierwszy sukces miał miejsce w 1985 roku. Filipowski pojechał na mistrzostwa Europy w Goeteborgu i zdobył brązowy medal. 1989 rok był najlepszym w jego karierze. Polski solista zdobył srebro na ME, a także brąz na mistrzostwach świata.
Filipowski trzy razy startował na igrzyskach olimpijskich - w Sarajewie, Calgary oraz Albertville. Na żadnej z tych imprez nie stanął na podium. Najlepiej poszło mu w Kanadzie, gdzie zajął piąte miejsce. Dlaczego nie było medali?
- W Sarajewie, gdzie byłem 12., to były moje pierwsze igrzyska, nie wiedziałem, czego się po nich spodziewać. W tych czasach obowiązywał zupełnie inny system sędziowania, a olimpiada zawsze jest bardzo politycznym przedsięwzięciem, bardziej niż mistrzostwa świata czy Europy. Niektórych rzeczy nie można było przeskoczyć. Po latach w Salt Lake City wybuchła afera sędziowska, ale to nie był odosobniony przypadek. Wtedy po prostu ktoś kogoś złapał, ale takie sędziowanie miało miejsce także na innych olimpiadach. Podobnie było w Calgary. To był mój najlepszy start, ale przez tę całą politykę nie mogłem tam dostać wyższego miejsca niż piąte. Z kolei przed Albertville złamałem stopę, miałem operację, wstawiono mi śrubkę, dlatego nie byłem aż tak przygotowany, jak przed Calgary - tłumaczył trzy lata temu w "Dzienniku".
Pięć lat po IO w Albertville zakończył karierę i... po prostu zniknął. Co się z nim działo przez te wszystkie lata i czym zajmuje się dzisiaj?
-
kompozytor Zgłoś komentarzDla wielu byl cieniasem ,a nie łyzwiarzem. Sztywniak, który jezdził jak połamany.
-
Gabriella Zgłoś komentarzale zbyt wiele musiał nadrobić, stąd podparte skoki przy lądowaniu i inne potknięcia. Ale nie odstawał, szedł do przodu i to było widać po wynikach. Nie tylko w Paryżu. Wszędzie.
-
GallAntonin Zgłoś komentarzSłynął z tego, że słoń mu na ucho nadepnął. Kompletnie się nie trzymał rytmu . Tylko skoki miał na poziomie, ale artystyczna część występów stały na żenująco niskim poziomie.
-
żarłacz Zgłoś komentarzNa tej focie wygląda jak Egipcjanin na hieroglifie :p
-
Stevie Wonder Zgłoś komentarzW Polsce nie było dla niego miejsca? Czy u nas jak ktoś cos umie to musi uciekać?
-
Alfer 2015 Zgłoś komentarzstudio tv : Artemow z ZSRR ma grypę , Des saeaui z Francji ma kontuzję ramienia, Czech Wondracek skręcił kostkę ,a Węgier Laszlo akurat ma uraz kręgosłupa...taka jest prawda , że medalowe szanse pana Filipowskiego zawsze, podkreślam ZAWSZE były rozważane w kontekście kontuzji i absencji jego rywali . Taka była narracja ; na treningach nasi łyżwiarze wykonywali poczwórne axle i inne piruety a na zawodach szorowali tyłkiem po lodzie aż się kurzyło. Trochę to było śmieszne i cokolwiek zabawne. Przyznać jednak trzeba , że na tle pozostałych polskich figurowców pan Filipowski ISTOTNIE BYŁ NIEZŁYM I wyróżniającym się ZAWODNIKIEM .
-
piotruspan661 Zgłoś komentarzDobrze go pamiętam i dobrze pamiętam powszechne zainteresowanie łyżwiarstwem figurowym w Polsce.