Był jednym z największych zabijaków w NHL. Co teraz robi Krzysztof Oliwa?

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski


Gdzie mieszka i co porabia Krzysztof Oliwa? To pytanie zadawali sobie kibice hokeja w Polsce jeszcze trzy lata temu.

Polskim zabijaką z NHL interesowała się też Prokuratura Okręgowa w Łodzi, która w 2012 roku wydała za byłym hokeistą list gończy. Śledczy podejrzewali reprezentanta Polski - Oliwa grał w zespole narodowym m.in. podczas turnieju mistrzostw świata w 2002 oraz w kwalifikacjach do igrzysk olimpijskich w 2006 roku - o wydanie fałszywego zaświadczenia o zatrudnieniu.

Na podstawie fikcyjnego dokumentu wystawionego przez Oliwę ktoś próbował wyłudzić z banku kredyt na kwotę 34 tysięcy złotych. W środowisku hokejowym plotkowano wówczas, że "Dentysta" miał podpaść ludziom ze światka przestępczego i musiał uciekać przed nimi na Białoruś.

Dziennikarzom udało się jednak odnaleźć gwiazdora NHL w USA, w miejscowości Kalkaska (Michigan).

Krzysztof Oliwa to największy twardziel w historii polskiego sportu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub SportowyBar na Facebooku
Inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (6)
  • daniel dybała Zgłoś komentarz
    Super zawodnik i dobry człowiek szacun, piłem z nim browara no polskim pikniku w Kanadzie równy gość
    • No handlebars Zgłoś komentarz
      "Ma luki w pamięci i problemy z panowaniem nad sobą." Problemy panowania nad sobą to chyba ma od dawna :D
      • kriskrosfcb Zgłoś komentarz
        Wiadomo ze gdy kariera sie konczy trzeba wyszarpac jeszcze troche kasy,wiec lepiej udawac chorego na depresje i inne dolegliwosci. Pewnie tez bym sie staral o jakies odszkodowanie bo trzeba sie
        Czytaj całość
        przeciez ustawic do konca zycia.
        • HDZapora Zgłoś komentarz
          Cały Krzychu;))))))))))))))))))
          • Krzysztof Barnecki Zgłoś komentarz
            "odszkodowania od właścicieli ligi za możliwe uszkodzenia mózgu podczas rozgrywek na amerykańskich i kanadyjskich lodowiskach" - to ja chce odszkodowania od zarządcy dróg i mostów że
            Czytaj całość
            możliwy był wypadek na nich