Był mistrzem świata w judo, walczył z bykiem, przeraża go MMA. Co słychać u Rafała Kubackiego?

 Redakcja
Redakcja
Fot. Piotr Nowak/Newspix


W 2005 roku Kubacki dał się poznać jak zażarty przeciwnik walk MMA. W programie "Ring" w telewizji TVN krytykował Pawła Nastulę, który wówczas zaczynał przygodę z federacją PRIDE. Twierdził, że to wstyd, że Nastula psuje dobre imię judo.

Dziś żałuje, że otworzył się przed kamerami. - Źle to zostało odczytane. Wystąpiliśmy w telewizji, a mnie to do niczego potrzebne nie było. Później przedstawiciele MMA wyrażali swoje niezadowolenie i krytykowali mnie na różnych forach - powiedział.

Swojego zdania na temat walk w klatce jednak nie zmienił. - W moim przekonaniu MMA nie jest dyscypliną sportową. Może to kiedyś nastąpi. Popularność zawdzięcza sprawnemu marketingowi. Przerażają mnie zachowania zawodników. Pamiętam walkę chłopaka z Krakowa, który leżał nieprzytomny i był okładany przez przeciwnika. Brak reakcji trenera, brak reakcji sędziego - stwierdził w "Rzeczpospolitej".

Rafał Kubacki czy Paweł Nastula - kto był lepszym judoką?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub SportowyBar na Facebooku
Inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • Marek Mirek Zgłoś komentarz
    Fajna postawa życiowa Panie Rafale, mistrzów w tym co robią po czynnym uprawianiu sportu jest niewielu tym większy szacunek dla Pana - wielkiego wojownika