Rywal z NRD popił i przyznał się do dopingu. Tak oszukali polskiego mistrza
Redakcja
W pewnym momencie Wszole odbiła "sodówa". Był znany i w miarę bogaty, myślał o sobie, że jest kimś wyjątkowym. Dostawał mnóstwo listów od dziewczyn, jednak w ryzach trzymała go ówczesna dziewczyna, a obecnie żona, Krystyna.
Stronił jednak od imprez, nie był dobrym kompanem do całonocnych zabaw. Szybko zrozumiał bowiem, że dzięki lekkiej atletyce jest w stanie pozwiedzać świat i zarobić pieniądze.
W 1978 roku zamówił auto - BMW, model 323 z pełnym wyposażeniem. Kosztował jedenaście tysięcy dolarów (w przeliczeniu ok. 44 tys. zł), dla przeciętnego Polaka majątek. Dzisiaj podobne auto byłoby warte około 300 tys. zł.
Polub SportowyBar na Facebooku
Facebook
Zgłoś błąd
Komentarze (0)