Nie ma żadnych wątpliwości, że w Motorze Lublin dojdzie do zmian w składzie. Z drużyną pożegnają się po sezonie Mikkel Michelsen i Maksym Drabik, a dołączy z kolei Fredrik Lindgren. Zmieni się także stawienie w kadrze do lat 21.
Na pewno o sile młodzieżowców stanowić będzie nadal Mateusz Cierniak, ale tym razem nie będzie miał on mocnego wsparcia ze strony Wiktora Lamparta, który przechodzi w wiek seniora.
W Motorze musieli rozwiązać w jakiś sposób ten problem, choć akurat na braki wśród juniorów nie mogą oni narzekać.
ZOBACZ WIDEO Największe gwiazdy PGE Ekstraligi korzystają z nowinki technicznej. "Niedługo wszyscy będą go mieć"
Poza Cierniakiem, który ma przedłużyć swoją umowę w zespole znajdziemy również dwóch 20-latków - Wiktora Firmugę i Maksymiliana Śledzia. Jest również 17-letni Jan Rachubik i 16-letni Jan Młynarski. Najwięcej na przyszłość rokuje ten ostatni, ale wiele wskazuje na to, że Koziołki zdecydują się również na wzmocnienia.
Z informacji serwisu Nowiny24.pl wynika, że Motor jest bardzo mocno zainteresowany pozyskaniem utalentowanego Bartosza Bańbora (więcej na temat zawodnika TUTAJ). Podopieczny Dawida Lamparta certyfikat żużlowy uzyskał w marcu tego roku i już zaliczył wiele świetnych występów w rozgrywkach młodzieżowych.
W tym sezonie Bańbor ścigał się w barwach Texom Stali Rzeszów, a kibice chcieliby, by działacze go zatrzymali. Łatwo jednak nie będzie, o czym mówi otwarcie Paweł Piskorz. - To kwestia do dogadania, ale wiem, że zawodnik ma inne ciekawe opcje - powiedział menadżer na łamach Nowiny24.pl.
Czytaj także:
Smektała stanął murem za swoim trenerem
Czeka na oferty. W przeciwnym razie pójdzie do... kopalni