Czwarta próba to pewny triumf Borowicza. Zdawało się, że defekt zanotował Gollob, jednak ostatecznie dojechał do mety, choć z ogromną stratą do swojego kolegi.
Trzecia odsłona zakończyła się kolejnym już upadkiem, tym razem Wieczorka na drugim okrążeniu drugiego łuku. Rybniczanin sam zawinił w tej sytuacji, więc sędzia postanowił go wykluczyć. Oznacza to, że gospodarze podejdą do czwartej próby osamotnieni. Wieczorek jechał na trzeciej pozycji. Całe szczęście obaj rybniczanie są zdolni do dalszej jazdy.
W drugiej odsłonie znów na tor upadł Woryna. Tym razem junior ŻKS ROW-u jechał na prowadzeniu i zanotował upadek z własnej winy na początku trzeciego okrążenia. Sędzia wykluczył Worynę z powtórki. Rybniczanin nie podnosi się z toru. Na tor niestety wyjechała karetka. Woryna ostatecznie wstał i wszedł do karetki, jednak po chwili wyszedł i o własnych siłach udał się do parku maszyn.
Upadek Woryny na pierwszym łuku. Powtórka w czteroosobowym składzie. Rybniczanin jest zdolny do dalszej jazdy.