Euro 2020. Od Karwana do Piątka. Kontuzje odarły ich z wielkich marzeń

PS

Kamil Glik i Łukasz Skorupski - mistrzostwa świata 2018

Kamil Glik co prawda na mundial w 2018 roku ostatecznie pojechał, ale i tak zagrał tylko w meczu o honor - przeciwko Japonii. W dwóch poprzednich spotkaniach (z Senegalem i Kolumbią), Biało-Czerwoni musieli radzić sobie bez filara defensywy. I w obu tych meczach brak Glika był dobitnie widoczny. Powód? Środkowy obrońca doznał urazu barku podczas gry w siatkonogę na zgrupowaniu. 

W składzie na mundial zabrakło też Łukasza Skorupskiego. Miejsce nr 1 i nr 2 w bramce Polski było oczywiście jasne, ale o Skorupskim mówiło się najwięcej w kontekście trzeciego bramkarza. Kontuzja biodra uniemożliwiła mu jednak wyjazd do Rosji. 

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (1)