Pozytywny wynik badania na koronawirusa utrudnia pomocnikowi Szwecji przygotowania do Euro 2020. Pod znakiem zapytania stanęły jego występy w meczach fazy grupowej. Selekcjoner Janne Andersson niezmiennie liczy jednak na piłkarza, który w barwach Parmy wchodził przebojem do ligi włoskiej. Po transferze do Juventusu potrzebował czasu na zaistnienie w zespole Andrei Pirlo, ale końcówka sezonu zapowiadała już powrót do wysokiej formy. Straszył on wtedy między innymi Polaków, którzy są grupowymi przeciwnikami Szwecji.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (0)