NBA: Southwest Division - dominator i grupa pościgowa

Dawid Siemieniecki
Dawid Siemieniecki

Houston Rockets

Utrata wszechstronnych i broniących skrzydłowych w osobach Trevora Arizy i Luca Mbah a Moute może być trudna do zastąpienia, niemniej szefowie Rakiet zrobili co w ich mocy. Co prawda bardziej niżeli defensywę wzmocnili atak, ale to on podobno jest najlepszą obroną. W Houston zameldował się zawodzący w Thunder Carmelo Anthony, a także James Ennis. Bogatsza jest także rotacja na pozycji numer jeden, ale najważniejsze jest to, że nie zmieniła się trójka liderów. Chris Paul (na zdjęciu), James Harden oraz Clint Capela mają zapewnić odpowiednią jakość gry i ponownie nawiązać wyrównaną walkę z mistrzami ligi, Golden State Warriors.

Typ WP SportoweFakty: miejsca 1-4

Czy San Antonio Spurs po raz 22. z rzędu zagrają w fazie play-off?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Koszykówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • Katon el Gordo Zgłoś komentarz
    Przed Houston dużo trudniejszy sezon z 4 powodów. Po pierwsze: jest spora szansa na to, że sędziowie będą coraz bardziej "tępić wymuszanki" J.Hardena i znacznie ograniczą ilość jego
    Czytaj całość
    rzutów osobistych w meczu. Po drugie: niemłody już i kontuzjogenny C.Paul będzie o rok starszy. Po trzecie: utrata niedocenianych a wszechstronnych i broniących skrzydłowych Trevora Arizy i Luca Mbah a Moute będzie trudna do zastąpienia. I wreszcie po czwarte: trzeba będzie się uporać z "kukułczym jajem" w swoich szeregach w osobie Carmelo Anthony'ego i znaleźć antidotum na jego destrukcyjny dla własnego zespołu sposób gry.