"Cyborg" dołączył do grona pechowców. Oto najgorsze kontuzje zawodników MMA
Waldemar Ossowski
Mauricio Rua - Marc Coleman
Gala: Pride 31 w Saitamie
Data: 26.02.2016
W 2006 roku szybko i boleśnie dla Maurcio Ruy zakończyła się walka z Marciem Colemanem. "Shogun" po zaledwie 49 sekundach doznał złamania ręki po niefortunnym upadku na matę ringu.
Późniejszy mistrz Ultimate Fighting Championship w wadze półciężkiej na ring powrócił po niecałych 7 miesiącach, a w 2009 roku zrewanżował się Amerykaninowi na UFC 93.
Polub Sporty Walki na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (0)