Typowanie KSW 38: najmniejsza gala od lat. Emocje wielkie jak zwykle
Grzegorz Szulakowski vs Renato Gomes Gabriel
Z tą fryzurą Szulakowski przypomina mi Barta Palaszewskiego. Jeśli w klatce zaprezentowałby się niczym nasz emigrant znany z UFC, to byłbym pewny jego triumfu w stu procentach. A tak to pozostaje moim faworytem, ale w mniejszym stopniu.
Brazylijczyk w Polsce pojawił się przy okazji KSW 36. Wygrał turniej na Aspera FC, którego stawką była umowa z polskim potentatem. W Zielonej Górze jego pogromcą został mistrz, Mateusz Gamrot. Zaskoczeniem to nie było.
Teraz szanse są dość wyrównane, ale "Szuli" przemawia jako zwycięzca bardziej niż "Pezinho". Nie spodziewam się jednak zakończenia przed czasem.
Wskazanie: Szulakowski przez jednogłośną decyzję.
Na następnym slajdzie przeczytasz o walce zestawionej na ostatnią chwilę.