Typowanie UFC Praga. Duże szanse Jana Błachowicza i Michała Oleksiejczuka
Michał Oleksiejczuk vs Gian Villante
Maciej Szumowski: Ciekaw jestem dyspozycji Michała Oleksiejczuka podczas gali UFC w Pradze. Gdyby nie wpadka dopingowa po zwycięskim, ale zmienionym na no contest, pojedynku z Khalilem Rountree'em, byłbym o niego spokojny. Przez tę niekomfortową sytuację w mojej głowie pojawiają się znaki zapytania, czy "Lorda" rzeczywiście stać na drugi triumf w oktagonie. Presja będzie znacznie większa niż przy okazji debiutu, bo 23-latek będzie chciał udowodnić wszystkim, że jego dobry występ nie był przypadkiem.
Po ostatnich występach Biało-Czerwonych w UFC podchodzę do typowań ich pojedynków coraz pesymistyczniej. Dlatego martwię się o Oleksiejczuka, a Giana Villante'ego nie można lekceważyć. W UFC walczy już od 2013 i przez ten czas miał szansę spotkania się z czołówką, z którą radził sobie nieźle. A co najważniejsze - z większością toczył wyrównane pojedynki. W okresie przymusowej przerwy 23-letniego łęcznianina z walkami MMA, o 10 lat starszy Amerykanin wystąpił trzykrotnie, z czego dwukrotnie triumfował. Trzeba jednak pamiętać, że walczy w kratkę, więc pora na czerwone pole w bilansie. O to będzie trudno, bo doświadczenie stoi po jego stronie.
To jednak pokazuje, że UFC, pomimo wpadki Polaka, wie, na co go stać. Obawiam się jednak, iż na taki pojedynek jest nieco za wcześnie. Z drugiej strony Rountree też miał być dużym wyzwaniem, a wiemy, jak potoczyła się tamta walka. Uważam, że pojedynek potrwa 15 minut. Sam podchodzę z dużym dystansem i minimalnie faworyzuję Amerykanina, ale absolutnie się nie zdziwię, jeśli będę się mylił i nasz zawodnik odniesie najcenniejszy triumf w zawodowej karierze.
Waldemar Ossowski: Michał Oleksiejczuk w tym starciu z pewnością rozpuści swoje pięści i będzie polował na nokaut. Villante jest idealnym rywalem do ostrej wymiany ciosów w stójce, ale z pewnością nie jest już tak odporny na ataki rywali, jak 23-letni Polak. Głodny walki "Lord" powinien zamknąć rywala pod siatką oktagonu od pierwszych sekund, wywierać presję, pod którą wreszcie ugną się nogi Amerykanina.
Zobacz także: Robert Parzęczewski zmierzy się z byłym mistrzem świata!
Na następnej stronie dowiesz się, co sądzimy o pojedynku Jana Błachowicza.
ZOBACZ WIDEO: Daniel Omielańczuk o walce Strusa. "Trochę go przewieźli z werdyktem"