KSW 47. Będą niespodzianki. Narkun z drugim pasem, a Kołecki pokona "Pudziana"
Damian Janikowski vs Aleksandar Ilić
Gdyby nie porażka z Michałem Materlą, to Damian Janikowski byłby kolejnym kandydatem do tytułu "zawodnika roku" 2018. Jego kariera w MMA, jak na dopiero jej wstępny etap, wygląda imponująco. Zwycięstwa nad Juliem Gallegosem, Antonim Chmielewskim i Yannickiem Bahatim robią wrażenie. A z "Cipao" przegrać to przecież nie wstyd.
I walką z Aleksandarem Iliciem wrocławianin ma się "odkuć". Umiejętności naszego zapaśnika znamy doskonale, ale Serba kojarzyli dotychczas tylko nieliczni. Niedawno miał walczyć o pas Megdan Fighting z innym Polakiem, Grzegorzem Siwym, ale, w obliczu oferty od KSW, słusznie zrezygnował ze starcia.
Jego bilans 10-2 co prawda robi wrażenie, jednak dotychczasowi konkurenci już nie. Trudno przecież zbyt wiele wymagać po raczkującym w świecie mieszanych sztuk walki bałkańskim rynku.
Ten pojedynek zakończy się przed czasem. Ilić będzie chciał postawić się Janikowskiemu, ale chcący zrehabilitować się Polak będzie miał jeszcze większą motywację do zwycięstwa. Pokaże mu miejsce w szeregu i wygra przez nokaut techniczny w pierwszej rundzie.
Typ: Janikowski, TKO, runda pierwsza.
Na następnej stronie dowiesz się, czego się spodziewać po walce wagi ciężkiej.
-
Lukasz Drozdowski Zgłoś komentarzNie ogladam tego chłamu, wole boks, nie wyobrażam sobie jak dwoch facetow moze lezec na sobie i sie przytulac.. To obleśne.