Światowe media: Cristiano Ronaldo zostawił scenę Neymarowi i Messiemu

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
gazzetta.it

Także La Gazetta dello Sport ilustruje relację z meczu Portugalii z Ghaną zdjęciem Cristiano Ronaldo i poświęca mu najwięcej uwagi. "Mógł sam strzelić pięć goli i sensacyjnie utrzymać Portugalię na mundialu. Ghana była bowiem bardzo roztargniona w obronie. Ronaldo pudłował lub nadziewał się na interwencje bramkarza. Ten mundial należy nie do Cristiano, a Messiego" - puentuje włoski dziennik.

"CR7 nie wystarczył Portugalii do sukcesu. "Seleccao" opuszczają Brazylię z czterema punktami. To i tak zdobycz większa niż Hiszpanów, Anglików czy Włochów. Zapłacili wysoką cenę za pierwszy mecz, w którym zostali czterokrotnie spoliczkowani przez Niemców. Inna sprawa, że zmagali się z plagą kontuzji, ale to niewielkie wytłumaczenie".

Bieżące informacje z mistrzostw świata są odsuwane na stronach La Gazetty dello Sport na drugi lub trzeci plan. Przygrywają z rozliczeniami po nieudanym dla Włochów mundialu.

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
światowe media
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • JA BUK Zgłoś komentarz
    Coz to nie byly jego mistrzostwa, nie ma co sie zastanawiac czy to kontuzja czy brak formy ale kazdy kto widzial mecz z Ghana wie ze tylu 100 procentowych sytuacja Ronaldo w 100 procentowej
    Czytaj całość
    dyspozycji nie marnuje. O wszystkim zadecydował pierwszy mecz z niemcami odlecial Pepe i zabraklo odrobine zeby awansowac dalej