Co za towarzystwo! Polak wśród legend mundialu
Klose tylko o krok przed Ronaldo
Rok 2002 należał do Brazylijczyków z Ronaldo na czele. "Il Fenomeno" strzelał jak nakręcony i nie zatrzymał się w wielkim finale. Dwoma bramkami snajper przypieczętował tytuł mistrzowski "Canarinhos". Ronaldo miał kilka powodów do świętowania - był najskuteczniejszym zawodnikiem mundialu od czasu Grzegorza Laty (osiem goli).
W Korei i Japonii obejść smakiem musiał się Miroslav Klose. Niemiecki kadrowicz zajął drugie miejsce w klasyfikacji strzelców i zrewanżował się Ronaldo po czterech latach. Na mistrzostwach rozgrywanych za naszą zachodnią granicą urodzony w Gliwicach piłkarz zdobył pięć bramek, a mimo to miał dużą przewagę nad konkurencją. Z 16 trafieniami na koncie jest najlepszym strzelcem w historii mistrzostw świata.
MŚ 2010 można porównać do turnieju, który odbył się 62 lata wcześniej w Chile. Tym razem koroną musieli podzielić się autorzy pięciu goli: David Villa (Hiszpania), Thomas Mueller (Niemcy), Wesley Sneijder (Holandia) i Diego Forlan (Urugwaj). Na wyróżnienie zasłużył jednak Villa. Napastnik w znacznym stopniu przyczynił się do zdobycia mistrzostwa przez "La Roja".
-
precz z dobijakiem Zgłoś komentarzto nie ma go nawet sensu porównywać.