Co za towarzystwo! Polak wśród legend mundialu

Rafał Szymański
Rafał Szymański
Mający polskie korzenie Miroslav Klose błyszczał na mundialach

Klose tylko o krok przed Ronaldo

Rok 2002 należał do Brazylijczyków z Ronaldo na czele. "Il Fenomeno" strzelał jak nakręcony i nie zatrzymał się w wielkim finale. Dwoma bramkami snajper przypieczętował tytuł mistrzowski "Canarinhos". Ronaldo miał kilka powodów do świętowania - był najskuteczniejszym zawodnikiem mundialu od czasu Grzegorza Laty (osiem goli).

W Korei i Japonii obejść smakiem musiał się Miroslav Klose. Niemiecki kadrowicz zajął drugie miejsce w klasyfikacji strzelców i zrewanżował się Ronaldo po czterech latach. Na mistrzostwach rozgrywanych za naszą zachodnią granicą urodzony w Gliwicach piłkarz zdobył pięć bramek, a mimo to miał dużą przewagę nad konkurencją. Z 16 trafieniami na koncie jest najlepszym strzelcem w historii mistrzostw świata.

MŚ 2010 można porównać do turnieju, który odbył się 62 lata wcześniej w Chile. Tym razem koroną musieli podzielić się autorzy pięciu goli: David Villa (Hiszpania), Thomas Mueller (Niemcy), Wesley Sneijder (Holandia) i Diego Forlan (Urugwaj). Na wyróżnienie zasłużył jednak Villa. Napastnik w znacznym stopniu przyczynił się do zdobycia mistrzostwa przez "La Roja".

Kto zostanie królem strzelców MŚ 2022?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • precz z dobijakiem Zgłoś komentarz
    Człapak to jest najlepszym piłkarzem w historii Polski, ale w kompromitowaniu się i machaniu rękami; w tym go nikt nie pobije. Bo do Grzegorza Laty, Kazimierza Deyny czy choćby nawet Bońka
    Czytaj całość
    to nie ma go nawet sensu porównywać.