Najgorsza jedenastka 11. kolejki T-Mobile Ekstraklasy
Artur Długosz
Wojciech Golla (Pogoń Szczecin)
Miał udział przy trzech straconych przez Portowców bramkach. Przy pierwszej dał się ograć jak junior, a zamiast po błędzie ruszyć w stronę Madeja, stał i się przyglądał. Przy golu na 0:3 największy udział miał Edi, ale to niebezpieczne zabawy Golli tuż przed faulem Brazylijczyka pachniały niepotrzebnym zagrożeniem pod własną bramką. Kiedy Zachara dokonywał wyroku, Golla ustawił się między dwoma atakującymi zawodnikami gości zamiast kryć niepilnowanego strzelca ostatniej bramki w tym meczu.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
-
Geographic Zgłoś komentarzBrakuje Gavisha ze Śląska i całej drużyny Lecha Poznań ;)