Wideo komentarze po meczu Cracovia - Lech Poznań

ale jednak zupełnie do mnie nie przemawia. Kiedy Lech gra tragicznie, kiedy co drugie podanie jest zawalone, kiedy zawodnicy nie wykorzystują czterech setek, to on mówi, że było w miarę ok, trochę może pech, starali się, nie wyszło.. itd. Tym razem wyszło lepiej, niż ktokolwiek mógł przypuszczać, a on zamiast chwalić zespół mówi, że nie do końca jest szczęśliwy, bo ktoś jest kontuzjowany.... No cholera jasna!!! A nie przyszło do głowy, że może po części taka gra jest wynikiem tego, że na boisko wyszli lepsi piłkarze? Może Kebaba i "Szymka" najzwyczajnie w świecie da się zastąpić? O co Ci Rumak chodzi? Nie dostrzegasz? Odłóż jakieś głupie osobiste charakterologiczne sympatie na bok i graj najlepszymi.