SportoweFakty.pl podpowiadają Nawałce: Śladem Cionka - 23 potencjalnych reprezentantów Polski
ŚRODKOWI POMOCNICY
Alexander Gorgon (Austria Wiedeń)
Jest synem byłego piłkarza Wisły Kraków Wojciecha Gorgonia i byłej gimnastyczki krakowskiego MKS Krakus Marty Lelowicz. 26-latek przyszedł na świat w Austrii i nie ma polskiego paszportu, ale otrzymałby go bez problemu. Jest wychowankiem Austrii Wiedeń i w barwach tego klubu rozegrał 95 oficjalnych spotkań.
Iwo Pękalski (BK Hacken)
Jego rodzice pochodzą z Rzeszowa, z którego w 1989 roku wyjechali do Szwecji i Ivo przyszedł na świat już po drugiej stronie Bałtyku. Był etatowym reprezentantem Trzech Koron w swoim roczniku, nawet kapitanem kolejnych drużyn narodowych, a w 2010 roku został wybrany nawet Odkryciem Roku w Szwecji, ale w seniorskiej kadrze zagrał tylko w meczach towarzyskich. W latach 2009-2013 był zawodnikiem Malmoe FF, z którym zdobył mistrzostwo Szwecji 2010, ale od stycznia 2014 roku jest graczem BK Hacken.
Tomasz Sokołowski III (Stabaek IF)
Syn obecnego asystenta Henninga Berga w Legii Warszawa - Kazimierza. Urodził się w Szczecinie, ale od 4. roku życia mieszka w Norwegii. W tamtejszej ekstraklasie zadebiutował już w 2002 roku w wieku 17 lat i rozegrał w niej do tej pory 224 spotkania w barwach Lyn Oslo, Vikinga Stavanger i SK Brann.
Dominik Wydra (Rapid Wiedeń)
Jego rodzice są Polakami, ale on sam przyszedł na świat w Austrii. Podobnie jak Gorgon nie ma polskiego obywatelstwa. 20-latek był etatowym reprezentantem Austrii w juniorach. W I zespole Rapidu Wiedeń zadebiutował już w wieku 17 lat i jego bilans w Bundeslidze to 36 występów.
Enzo Kalinski (San Lorenzo)
27-letni pomocnik papieskiego San Lorenzo Buenos Aires. Jego pradziadek ze strony ojca to Stanisław Kaliński. W 1908 roku wraz z żoną, której panieńskie nazwisko to Łopuszańska, przyjechali do Marsylii i stamtąd statkiem dotarli do Argentyny, gdzie na świat przyszedł dziadek Enzo... Stanisław. Jego ojciec to również Stanisław, ale syna chciał ochrzcić Lorenzo od nazwy klubu, ale stanęło na Enzo. 2009 roku przedstawiciele PZPN kontaktowali się z nim w sprawie gry dla biało-czerwonych, ale do powołania ostatecznie nie doszło.
Bruno Dybal (Palmeiras Sao Paulo)
Być może piłkarz o największym w tym zestawieniu talencie. Jest wychowankiem słynnego Palmeiras Sao Paulo i młodzieżowym reprezentantem Brazylii. Jego prababcia pochodzi z okolic Warszawy, a w rodzinnym domu w Sao Paulo oswoił się z językiem polskim, którym posługiwała się jego babcia. Rozpoczął starania o polski paszport i chce zagrać w Europie. Stąd już bliżej do polskiej kadry niż zza Atlantyku...
Juninho (Tigres UANL)
Dokładniej Anselmo Vendrechovski Junior - podstawowy zawodnik meksykańskiego Tigres UANL, z którym w 2010 sięgnął po mistrzostwo kraju. Jest obrońcą lub defensywnym pomocnikiem. 32-latek może nie zagrać dla Polski nie tylko ze względu na wiek - jego dziadkowie Lech i Irena Wędrychowscy uciekali z Polski przed II Wojną Światową jako uchodźcy, bez żadnych dokumentów. Przez to Juninho nie może udokumentować związków z Polską, a PZPN już miał w planach jego naturalizację.
Tomas Podstawski (FC Porto)
Wschodząca gwiazda FC Porto i podpora reprezentacji Portugalii w roczniku 1995. Jego mama Maria była reprezentantką Portugalii w gimnastyce, a tata Włodzimierz grał w koszykówkę i piłkę ręczną. Rodzice poznali się w Kijowie, gdy Podstawski senior wyjechał tam na studia. W Portugalii mieszkają już ponad 20 lat i tam na świat przyszli ich synowie: najstarszy Tomas, Antonio (16 lat) i Filipe (14 lat). Wszyscy grają w piłkę, dwaj ostatni w Boaviście Porto, w której zaczynał też Tomas.
Oskar Lewicki (Malmoe FF)
Odkrycie Roku w Szwecji roku 2012. Jest wychowankiem Malmoe FF, grał w młodzieżowych drużynach Bayernu Monachium, a dziś wraz z Pękalskim tworzy duet środkowych pomocników BK Hacken. W minionym roku wystąpił w dwóch meczach młodzieżowych reprezentacji Polski i Szwecji.
-
Siks Zgłoś komentarzwybiegany, latający od pola karnego do pola karnego i z fajną techniką, wystarczy pooglądać Primiera Division czy LE.
-
JA BUK Zgłoś komentarzzawsze zastanawia mnie czy niemcy zdobywajac kolejne trofea zastanawiaja sie ilu w ich reprezentacji gra pilkarzy niemieckiego pochodzenia z dziada pradziada
-
kibickibic Zgłoś komentarzjedyny zawodnik ktory cos wniósł do kadry OLISADEBE i do dzis uważam ze kadra za kadencji Engela grala najlepiej w przeciagu ostatnich 15lat
-
tomas68 Zgłoś komentarznieuchronna karę za słowa prawdy.
-
zielin Zgłoś komentarzZ tej listy to jedynie na obronę Kołodziejczaka, reszta to jakieś odpady 5 sortu.
-
markiszon Zgłoś komentarzszkoleniowy, cale kierownictwo kadry, ktore chetnie ich bierze do kadry?
-
Marekfidelis Zgłoś komentarzCo czeka USA:
-
-night-- Zgłoś komentarzkadra lisow by zozszarpala tych paralitykow nawalki.
-
jerrypl Zgłoś komentarzObraniakiem, że trzeba jeździć i specjalnie prosić go o występy w kadrze. Natomiast jeśli ktoś chce grać dla reprezentacji i ma polskie korzenie to czemu nie? Przykład Polanskiego pokazuje, że farbowane lisy też mogą zostawiać serce na boisku.
-
markiszon Zgłoś komentarzza samo powiedzenie farbowane lisy nie zagralbym na ich miejscu w naszej kadrze.
-
AntyFarsa Zgłoś komentarzMłody Stalowiec... jak smiesz pisac o naszym kraju skoro Polak miszesz z malej litery? Totalne zero ...
-
Jerome Zgłoś komentarzwszystko.Słowa takie jak "farbowane lisy" jest idiotyczne i obrażające.Moja córka jest w 50% Polką i co byłoby gdyby stanęła w przyszłości przed mozliwością reprezentowania Kraju nad Wisłą?Przykre,jak obserwuje sie ksenofobiczne postawy.
-
Młody Stalowiec47 Zgłoś komentarzślad po nich zaginie... Chyba, że ktoś urodził się w Polsce, i zna język, historię, oraz ten kraj jest dla niego ważniejszy, niż w którym obecnie przybywa, to zmienia postać rzeczy. ;)