Śmigus-dyngus, czyli jak lały i lano polskie drużyny z tym sezonie

Lał nas kto chciał, jak chciał i kiedy chciał - to brutalny sezon dla polskiego kibica piłkarskiego. Żeby jednak nie było tak dramatycznie, my w drobnych wyjątkach też potrafiliśmy zlać przeciwnika.

 Redakcja
Redakcja
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Śmigus-dyngus zwany po prostu lanym poniedziałkiem to stary zwyczaj polegający na oblewaniu wodą. Z czasem przerodził się w zwykłe "lanie wodą", często w grupach, często przez tych silniejszych tych... słabszych. Jak nie przełożyć tego na futbolową rzeczywistość?

Głównie to my bowiem jesteśmy srogo i brutalnie lani przez innych - czy to w europejskich pucharach, czy w rozgrywkach reprezentacyjnych. Międzynarodowe zmagania sprawiają, że gdy przygnębiony kibic wraca do domu, spotyka w drzwiach matkę, żonę czy dziewczynę, to na pytanie dlaczego jest tak smutny, odpowiada "znów nas zlali". I tak w kółko.

Ale są też dobre momenty. Nasza reprezentacja także potrafi zlać przeciwnika, a nasze drużyny na krajowym podwórku też są w stanie strzelić kilka goli rywalowi. Kogo najbardziej zlano w tym sezonie? Zapraszamy na nasz specjalny raport!


Kibicuj biało-czerwonym! Polska vs. Szkocja - na żywo w TVP1 o 20:35 w Pilocie WP (link sponsorowany)

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (7)
  • calderon7 Zgłoś komentarz
    Ach ten pamiętny mecz ze Światową Potęgą San Marino :) To było coś co nie zdarza się zbyt często na ''takim poziomie'' :) Mam nadzieję, że uda nam się jeszcze wrócić do dyspozycji
    Czytaj całość
    z tamtego piłkarskiego spektaklu :)
    • Alas_Pila Zgłoś komentarz
      Hahaha padłem po tekście o pokazaniu siły i klasy w meczu z San Marino :D Asy! To daje nadzieję na przyszłość :D
      • Sandecja1910 Zgłoś komentarz
        Poziom komentowarzy rozwala. Zamiast siedziec przed komputerem czy telewizorem oglądać nudne jednostronne widowiska, gdzie zawsze wiadomo kto wygra przyjdzcie na Polskie stadiony. Może poziom
        Czytaj całość
        słabszy ,ale ciekawszy. Do tego atmosfera stadionowa jest nie porownywalna do lezenia na kanapie z pilotem. Przykłady? 1 liga rok temu ostatnia drużyna 1 ligi Polonia Bytom wygrywa na wyjeździe z lidere Flota.Liga hiszpańska Barca wygrywa ,wygrywa wygrywa ,wygrywa,wygrywa,wygrywa,remis,wygrywa... Miesiąc temu Sandecja wygrywa do 86 minucie wygrywa 1-0 padają 2 bramki 1-2. Takie rzeczy zdarzają się często ,a w Europie ciągle wspomina się mecz jeszcze z 20 wieku ManU Bayern. Zespół ma wzloty i upadki ,raz gra w Ekstraklasie eliminacjach LE, a na drugi rok walczy o utrzymanie (Piast Gliwice). I nie ma żadnej drużyny która by zdominowała rozgrywki ligowe tak jak Real i Barca.
        • lysy30 Zgłoś komentarz
          polska piłka to DNO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1