Adu, Janczyk, Kerlon, Patafta i inni, czyli wielkie talenty na peryferiach futbolu
Redakcja
O trzy lata młodszy od Cesca Fabregasa miał być nową wersją 94-krotnego reprezentanta Hiszpanii. W końcu tak samo jak on był wychowankiem FC Barcelony, którą w wieku 15 lat zamienił na Arsenal Londyn.
Z Kanonierami był związany w latach 2005-2010, ale w pierwszym zespole zaliczył tylko 16 występów. Z Londynu był wypożyczony do Realu Sociecad San Sebastian, a w 2010 roku po definitywnym rozstaniu się z Arsenalem został graczem Atletico Madryt. Utalentowany pomocnik nie przebił się do pierwszego składu Rojiblancos i kolejne stacje jego kariery to już kluby o zdecydowanie mniejszym znaczeniu: SC Braga, Hercules Alicante i Atletico Paranaense, a dziś związany jest z II-ligowym SD Huesca.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (11)
-
Konrad Jakubowski Zgłoś komentarzA gdzie Włodzimierz Lubanski ktory po kontuzji nie byl juz tym samym Lubanskim!
-
Piotr Nowacki Zgłoś komentarzAż się dziwie, że nie ma tu Adriano
-
Krzysiek Michal Zgłoś komentarztechnice i moga zapomniec ze beda kiedykolwiek umieli grac dobrze w piłke !
-
Mateusz Jaruszewski Zgłoś komentarzZnów zabrakło mi tu mojego ulubionego talentu. A zwie się Federico Macheda.
-
J. Walker Zgłoś komentarzgo.
-
Spajderdog Zgłoś komentarzA gdzie maxim tsigalko? Tyle goli mi strzelal w cm 0102
-
zapeRRR Zgłoś komentarzteraz z powodzeniem ponownie Porto.
-
leontomasz Zgłoś komentarzWidziałbym tu wielu innych jak: Ben Arfa, Affelay, Portillo, Quaresma, Bojan, Citko. To ci co mi przyszli do głowy na poczekaniu, a są ich na pewno jeszcze dziesiątki.