Oni zostali legendami! Glik będzie następny?

Maciej Kmita
Maciej Kmita
fot. DAVID1985 / wikipedia.org

Artur Boruc - Celtic Glasgow

Kibice The Bhoys pokochali go za to, za co wcześniej uwielbiali go fani Legii Warszawa - świetną postawę w bramce oraz luz oraz bezkompromisowość poza boiskiem. Boruc świetnie rozumie relacje kibicowskie i gdy tylko mógł, dolewał oliwy do ognia w katolicko-protenstanckiej rywalizacji Celtiku z Rangersami. Kibiców Rangersów do furii doprowadzało, gdy klękał i wykonywał znak krzyża albo gdy przechadzał się po ich boisku z flagą Celticu. Fani z Parkhead nadali mu przydomek "Holy Goalie" po tym, jak podczas jednych z Old Firm Derby zdjął bramkarską bluzę, by zaprezentować koszulkę z podobizną Jana Pawła II i napisem "God bless the Pope".

Przygoda Boruca z Celtikiem to jednak nie tylko historia kontrowersji i łechtania kibiców. Reprezentant Polski jest jednym z najlepszych bramkarzy w historii szkockiego klubu. Sięgnął z The Bhoys po trzy mistrzostwa Szkocji i trzy krajowe puchary.

W sierpniu 2014 roku podpadł części fanów Celtiku, gdy po zamieszaniu powstałym po "sprawie Bereszyńskiego" jasno opowiedział się po stronie Legii Warszawa. Szkoci przypuścili na niego atak w mediach społecznościowych, na co Boruc zareagował w ten sposób: "Do wszystkich prawdziwych kibiców: zasady są zasadami, ale to jest mój klub, mój dom, moja miłość. Zrobilibyście to samo".

Artur Boruc w Celtiku Glasgow:
Lata gry: 2005-2010
Występy: 221
Sukcesy:
2006 – mistrzostwo Szkocji, Puchar Ligi
2007 – mistrzostwo Szkocji, Puchar Szkocji
2008 – mistrzostwo Szkocji
2009 – Puchar Ligi

Spośród polskich legend zagranicznych klubów najbardziej cenię:

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (17)
  • zbyszeklbn Zgłoś komentarz
    Pod koniec lat osiemdziesiątych w RFN prawdziwą rewelacją był Buncol.
    • pablo80 - RSKZ Zgłoś komentarz
      a czy Glik nie jest już legendą? Ilu jest kapitanów w drużynach spoza kraju tej drużyny? Ilu jest kapitanów których wybrali kibice? O ilu piłkarzach ułożono piosenkę? Ilu piłkarzy
      Czytaj całość
      spełnia wszystkie te trzy pytania? Bo Glik spełnia. P.S. Tak, wiem. O wszystkich naszych piłkarzach ułożono... "Nic się nie stało. Polacy nic..." ale nie o to chodzi :P
      • endriu122 Zgłoś komentarz
        Tak Glik będzie legendą we włoskim klubie!Bo na to zasługuje.
        • HDZapora Zgłoś komentarz
          Zacznę od tego ,że nazwanie większości z wymienionych legendami przypisanych im klubów uważam za duże nadużycie. Owszem Gucio Warzycha stał się niekwestionowana legendą
          Czytaj całość
          Panathinaikosu. Boniek owszem dał Juve PE podczas pamiętnego z tragicznych wydarzeń finału na Heysel, ale to nie powód ,żeby go uznać za legendę Juve, bo równie dobrze można by to odnieść do jego gry w Romie. Dudek. No pograł trochę w The Reeds i jemu zawdzięczają PE zdobyty w Stambule, ale nikt w Liverpoolu nie traktuje go jak legendę...to już prędzej Józek Młynarczyk w Porto. Boruc i jego ekstrawagancja to nie powód by być legendą...tym bardziej ,że Celtic pożegnał go bez żalu. Na temat Sosina nie będę się wypowiadał, bo nic nie wiem. Marcina Wasilewskiego być może w Anderlechcie wspominają miło, ale raczej nie traktują go jako legendy Urban... tu stawiam wielki znak zapytania..raczej nie wydaje mi się ,,choć może się mylę. Kamil Glik ma wszelkie podstawy ku temu ,żeby taka prawdziwą ( jak Gucio) legendą Torino się stać.
          • Chrisrks Zgłoś komentarz
            W sumie mieliśmy niewielu piłkarzy,którzy za granicą osiągnęli wielkie sukcesy.Do tej grupy dodaje np.Józefa Młynarczyka,Grześka Mielcarskiego itd.Bez wątpienia "Zibi" numer 1 !
            • Bhoy67 Zgłoś komentarz
              Co do Boruca muszę się odnieść do jednego fragmentu: "W sierpniu 2014 roku podpadł części fanów Celtiku, gdy po zamieszaniu powstałym po "sprawie Bereszyńskiego" jasno opowiedział
              Czytaj całość
              się po stronie Legii Warszawa" To nieprawda. Kilku kretynów może i rzuciło się na niego na portalach społecznościowych, ale mówić, że podpadł kibicom to nadużycie. Holy Goalie zawsze będzie miło wspominany na Parkhead, jest legendą tego klubu i zawsze tak będzie :) To, że opowiedział się po stronie Legii nie ma znaczenia. Może co innego byłoby gdyby tak jak kibice Legii zwyzywał Celtic od klubu bez honoru i oskarżył o korupcję. A to, że uważał iż to Legia powinna grac dalej w LM to jego prawo mieć swoje zdanie :)