Wembley było francuskie

Maciej Rowiński
Maciej Rowiński

Le Figaro: Wembley było francuskie

"Cztery dni po atakach w Paryżu, na reprezentację Francji czekał pełen emocji wieczór w Londynie. Po 'God Save the Queen' przyszedł czas na Marsyliankę, której tekst przewijał się na wielkich ekranach. Po nieśmiałym początku angielscy kibice razem z 1,5 tys. Francuzów na trybunach odśpiewali Marsyliankę. Imponujące. Podczas meczu 'Les Blues' byli oklaskiwani, a największe brawa zbierał Lassana Diarra, którego kuzynka zginęła w zamachu".

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • Pio Mat Zgłoś komentarz
    jak się nie ugiął, jak część meczy została odwołana : Holandia - Niemcy i Hiszpania - Belgia...