Oni zdradzili Lecha dla Legii
Biorąc pod uwagę wcześniejsze lata, to również dochodziło do takich transferów. Wtedy Legia często wykorzystywała fakt bycia klubem wojskowym i ściągała zawodników, którzy musieli odbyć służbę. Proces ten opisywał niedawno Jan Urban. Obecny trener Kolejorza miał w 1985 roku trafić do Lecha, ale był szantażowany przez Legię i żeby nie ulec… zdecydował się podpisać kontrakt z Górnikiem Zabrze.
- Dogadałem się z Lechem, wszystko było załatwione. Żona szukała mieszkania na osiedlu Czecha, dostałem nawet trochę pieniędzy w innej walucie niż złotówki. Wszystko było super, bo Lech był wtedy mocny, a ja miałem zastąpić Mirosława Okońskiego, który wyjechał za granicę. Legia się w to wszystko wmieszała i jej ówczesny trener Jerzy Kopa bardzo chciał mnie sprowadzić. Tak bardzo, że aż się posprzeczaliśmy. Byłem w Warszawie na rozmowie i powiedziałem, że dałem Lechowi słowo i nie chcę iść do Legii. Wtedy mnie postraszył, że pójdę do Lecha, ale i tak będę w Legii. Miał rację, bo wtedy były takie czasy, że Lech nie odraczał od służby wojskowej i wielu jego zawodników musiało w Legii zagrać, żeby ją odbyć. Skończyło się tak, że przeszedłem do Górnika, który również odracza służbę, bo wiedziałem, że inaczej trafiłbym do Legii. Byłem charakternym zawodnikiem i jak coś postanowiłem, to tak miało być. Losy tak się ułożyły, że w Legii nie chciałem grać, ale ją trenowałem i jestem z tego zadowolony, bo jest to wielki klub - opowiadał Urban.
-
Legijny Zgłoś komentarzSF ale napinacie temat...ZDRADZILI HEHE a moze zmienili pracodawce co ??? tak jest w kazdej lidze!!! druzyna to pracodawca nie maja kontraktu na cale zycie:)
-
Z tylko na białym tle Zgłoś komentarzUrban szacunek !!!!!!!!! Hamalainen sprzedałes się !!!!
-
kosjan59 Zgłoś komentarzHamalainen Pinokio pasuje do ległej i ruskiego trenera .
-
mbl Zgłoś komentarzTen Urban to jednak kozak ;))
-
piotruspan661 Zgłoś komentarzjest złodziejem, to pozostaje nim do końca życia i resocjalizację traktuje się z przymrużeniem oka.