Ranking "PN" - TOP 110. Najlepsi europejscy piłkarze 2015 roku
Pomocnicy środkowi cofnięci
Po okresie stagnacji, kiedy wydawało się, że czas tak grających defensywnych pomocników minął, przyszedł dla Sergio Busquetsa okres największych triumfów. Dziś hiszpańscy eksperci, a także koledzy z zespołu Barcelony, powiadają wręcz, że jest on najważniejszym graczem tej ekipy za plecami tercetu napastników. A więc to SB, a nie Rakitić czy Iniesta decyduje o płynności gry zespołu, o jakości ataku pozycyjnego, tempie przechodzenia od obrony do ofensywy? Cóż, może nie aż tak, ale faktem jest, że gra jak maszyna, robiąc to, co trzeba w danej sytuacji.
Verratti nadal się rozwija, nadal imponuje odwagą. Ale i rozwagi, której jeszcze w 2014 roku tak często mu brakowało, wreszcie chyba nie było w jego grze za mało. Pirlo wiosną resztkami sił poprowadził Juve do finału Ligi Mistrzów i triumfu w Serie A, po czym udał się kopać piłkę za ocean. Jego dokonania w MLS mniej nas interesują, niemniej wypada stwierdzić, że Włoch godnie pożegnał się z europejskim futbolem, znalazł świetny moment, by zejść ze sceny. A pierwsze miesiące Juve bez Pirlo tylko… poprawiły jego pozycję w niniejszym rankingu, bo dopiero kiedy go zabrakło, okazało się, jak był ważny.
Matić ma wszystko to, do czego posiadania tak dąży, z całych sił, Krychowiak, czyli nienaganną technikę, naturalną swobodę i elegancję ruchów, przegląd pola. Urodził się z tymi cechami, bądź zostały one u niego wykształcone w latach młodzieńczych, podczas gdy Polak teraz musi się doszkalać, likwidować braki. Jest już o krok za Serbem, a pewnie niektórzy eksperci cenią go nawet wyżej. Raczej go niebawem definitywnie przeskoczy, bo Matić już się chyba przestał rozwijać. Witsel niezawodnością dodaje europejskiego poloru grze Zenita, jest postacią nie do przecenienia w zespole, który tak dobrze radził sobie w Lidze Mistrzów. Tiago z kolei stał się w minionym roku najważniejszą postacią środka pola Atletico. Diego Simeone uważa go za pomocnika idealnego, bo zarazem w pełni zdyscyplinowanego taktycznie jak i prącego do przodu, szukającego niesztampowych rozważań.
Xhaka to nowy Xabi Alonso, w dodatku już chyba przerósł słabnącego mistrza. Szwajcar prezentuje podobną filozofię futbolu jak Hiszpan, też lubi stać w środku pola i nad wszystkim czuwać raz po raz posyłając dokładne podania daleko do przodu, ale też z zaskoczenia co i raz włączając się w akcje zaczepne. De Rossi nadal dotrzymuje w Romie kroku młodzieży, choć z coraz większym trudem. Dla reprezentacji strzelił arcyważnego, zwycięskiego gola w meczu z Bułgarią. Kramer jest chyba najefektowniej grającym defensywnym pomocnikiem Europy. Były mecze, w których prezentował się jak sztukmistrz, ale też i niepokojąco słabe. Dziesiąte miejsce jest dla niego w sam raz.
1. Sergio BUSQUETS (-)
Hiszpania, FC Barcelona
2. Marco VERRATTI (3)
Włochy, Paris SG
3. Andrea PIRLO (4)
Włochy, Juventus Turyn/New York City FC
4. Nemanja MATIĆ (5)
Serbia, Chelsea Londyn
5. Grzegorz KRYCHOWIAK (7)
Polska, Sevilla FC
6. Axel WITSEL (-)
Belgia/Zenit Sankt Petersburg
7. TIAGO Cardoso (-)
Portugalia, Atletico Madryt
8. Granit XHAKA (-)
Szwajcaria, Borussia Moenchengladbach
9. Daniele DE ROSSI (-)
Włochy, AS Roma
10. Christoph KRAMER (-)
Niemcy, Borussia Moenchengladbach/Bayer Leverkusen
-
Kasyx Zgłoś komentarzA gdzie Vidal?
-
Włókniarz Forever Zgłoś komentarzWręcz żenujący ranking. Zgadzam się z tym, co napisał Przemek, jednak dorzuciłbym niczym nieuzasadnioną wysoką pozycję Goetze, który od ponad dwóch lat nic nie gra.
-
Multi11 Przemek Zgłoś komentarzWiadomo, że Kroos nie zachwyca ostatnio w Realu, ale serio 10 pozycji niżej od Eriksena * Morata piątym napastnikiem roku? Trochę brzmi jak kiepski żart.