Od Dziekanowskiego do Hamalainena - największe zdrady w historii polskiej piłki
Paweł Kaczorowski
Lech Poznań -> Legia Warszawa, 2003
"Chórzysto - nigdy nie będziesz legionistą" - tak witali go kibice Legii, gdy przeniósł się na Łazienkowską 3 z Lecha. Tego transferu kibice stołecznego zespołu nie przyjęli jednak z entuzjazmem, bowiem Kaczorowski parę miesięcy wcześniej dopuścił się obrażania ich ukochanego klubu, śpiewając obraźliwe piosenki. A jeszcze wcześniej w latach 2000-2002 był związany z Polonią Warszawa.
"Żyleta" rzucała w niego gumowymi kaczuszkami, w trakcie meczów był wyzywany. Pochodzący ze Zduńskiej Woli zawodnik w Legii zbyt długo nie wytrzymał. Rozegrał dwanaście meczów, strzelił jednego gola i raz asystował. Po strzelonej przez niego bramce nikt w stolicy się jednak nie cieszył. Co ciekawe, z Legii przeniósł się do Wisły i w Krakowie również nie został dobrze przyjęty.
-
jan LECH Zgłoś komentarzNiech do Poznania nie przyjeżdża bo tak będzie dla niego lepiej.
-
mbl Zgłoś komentarzGeneralnie z tekstu wynika że legia jest znienawidzona przez wszystkie kluby ;) (niech zgadnę dlaczego)
-
Paweł Gurski Zgłoś komentarzTrzeba było 30 stron zrobić szkoda gadać