Co wiemy po 22. kolejce Ekstraklasy? "Żyleta" nie wybacza
Maciej Kmita
... że wielkość ma znaczenie
Wielkość drużyny w tym wypadku. Dopóki Podbeskidzie Bielsko-Biała grało przeciwko Lechii Gdańsk w jedenastoosobowym składzie, to o ile nie było dla niej równorzędnym rywalem, to przynajmniej dzielnie się broniło. Gdy jednak tuż przed przerwą czerwone kartki otrzymali Kohei Kato i Marek Sokołowski, po zmianie stron biało-zieloni urządzili sobie polowanie na gole i skończyli dopiero na piątym trafieniu.
Trener Robert Podoliński nie byłby jednak sobą, gdyby nie zaklinał rzeczywistości. Choć Kato i Sokołowski zasłużyli na wykluczenia z gry, opiekun Górali miał pretensje do wszystkich, tylko nie do siebie.
- Niektórzy biorą pieniądze za pracę i muszą ponosić konsekwencje swojego zachowania - mówił po meczu. Otóż to.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (13)
-
Mirek Gromek Zgłoś komentarzTY SŁOIKU
-
Białe Legiony Zgłoś komentarzochłonął co potwierdzają jego wypowiedzi. Ale tego że zrobił sobie kuku , już nie cofnie. Ży(L)eta nie wybarcza !
-
JS2015 Zgłoś komentarzojej.... brak wybaczenia i żyleta...brzmi grożnie ..... ale to chyba nie on zachowywał się po chamsku:)
-
Bogdan Stasz Zgłoś komentarzŻyleta -to nie kibice!!!
-
Piłka Nozna Zgłoś komentarzDrągowskiego - na Pawian Arenie nie można się było ludzi spodziewać, tam tylko pawiany, gibbony i goryle.... stąd ten dziki wrzask człekokształtnych. Nie ma się czym przejmować.
-
Kikker Zgłoś komentarzNo cóż, "Młody golkiper był lżony przez kibiców Legii przez całe spotkanie" - czy coś jeszcze trzeba dodawać na temat tych "kibiców" ?
-
kieras Zgłoś komentarz"Walentynki AD 20165" na pewno je zapamięta :p, ciekawe ile wtedy bedzie mial lat