Borussia odrodzona, gwiazdy świecą pełnym blaskiem. Takiego rywala Bayern musi się obawiać
Gundogan rządzi i dzieli w środku boiska
Pomocnik długo wracał do zdrowia po poważnej kontuzji, a kiedy już doszedł do siebie, grał w kratkę. Miniony sezon miał umiarkowanie udany i optymalną formę osiągnął dopiero po przybyciu do klubu Tuchela. Teraz znów jest liderem drugiej linii Borussii, reguluje tempo gry, bierze udział w niemal każdej akcji i kapitalnie rozdziela piłkę.
Ilkay Gundogan nim doznał kontuzji, był rozchwytywany na rynku transferowym przez Real i Barcelonę. Teraz temat jego transferu za granicę powraca, a do walki włączają się Manchester City i Juventus. Borussii bardzo trudno będzie zatrzymać 25-latka, podobnie jak niełatwo przyjdzie zawodnikom Bayernu zneutralizować zagrożenie płynące z jego strony w sobotnim meczu. "Gundo" prezentuje się w tym sezonie lepiej niż Xabi Alonso, Arturo Vidal i Thiago Alcantara.
Reus na najlepszej drodze. Znów da się we znaki mistrzowi?
Marco Reus to jeden z największych europejskich talentów ostatniej dekady i równocześnie piłkarz, który swojego potencjału wciąż nie wykorzystał. W zostaniu wielką gwiazdą przeszkadzają mu nie tyle wahania formy, co powracające problemy zdrowotne, które torpedują regularne występy 26-latka. Reus opuścił wiele ważnych meczów BVB i zabrakło go na mundialu.
Tuchel dmucha i chucha na swojego kluczowego podopiecznego. Kiedy tylko Reus odczuwa dyskomfort, dostaje wolne albo gra krócej. Wszystko po to, by znów nie wypadł z gry na dłuższy okres i był gotowy na najważniejsze pojedynki - takie jak ten z Bayernem. Choć ostatnio głośniej jest o innych graczach BVB, to właśnie w Reusie nadal drzemie największy potencjał i na niego szczególną uwagę zwracać będą monachijczycy - zwłaszcza że w 20 występach przeciwko FCB strzelił 7 goli i 6 razy asystował.