Bayern na ziemi, Bayern schowany. A Simeone robi zdjęcie
Jacek Stańczyk
Teraz pozostało jej tylko wspomnienie po Champions League. To jest ogromna porażka Pepa Guardioli. Hiszpan przyszedł do monachijskiej drużyny z zamiarem wygrania najlepszej ligi świata. Zwycięstwo w Bundeslidze to dla klubu z Bawarii chleb powszedni. Tu trzeba było czegoś więcej. I tego czegoś zabrakło.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
-
cop Zgłoś komentarzwygrał antyfudbol,z debilnym trenerem,jedyna nadzieja że dostaną w finale,innaczej piłka stoczy się na dno.
-
Jacek Malinowski Zgłoś komentarzMecz z Atletico Bayern przegrał w Madrycie. U siebie zrobił wszystko wygrał, zabrakło czasu i skuteczności. Gdyby w Madrycie padł remis, dziś Bayern grałby w finale. Tak na gorąco.