Bayern na ziemi, Bayern schowany. A Simeone robi zdjęcie

Jacek Stańczyk
Jacek Stańczyk
Alexander Hassenstein/Getty Images


Teraz pozostało jej tylko wspomnienie po Champions League. To jest ogromna porażka Pepa Guardioli. Hiszpan przyszedł do monachijskiej drużyny z zamiarem wygrania najlepszej ligi świata. Zwycięstwo w Bundeslidze to dla klubu z Bawarii chleb powszedni. Tu trzeba było czegoś więcej. I tego czegoś zabrakło. 

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • cop Zgłoś komentarz
    wygrał antyfudbol,z debilnym trenerem,jedyna nadzieja że dostaną w finale,innaczej piłka stoczy się na dno.
    • Jacek Malinowski Zgłoś komentarz
      Mecz z Atletico Bayern przegrał w Madrycie. U siebie zrobił wszystko wygrał, zabrakło czasu i skuteczności. Gdyby w Madrycie padł remis, dziś Bayern grałby w finale. Tak na gorąco.