Nie tylko Legia Warszawa. Najdziwniejsze kluby w dziejach Ligi Mistrzów
Kamil Kołsut
Debreczyn VSC (2009/10)
Nie tylko Słoweńcy i Słowacy, ale i Węgrzy w ostatnich latach mogli czerpać ze skarbca UEFA pełnymi garściami. VSC do LM przedarł się w sezonie 2009/10, skrzętnie wykorzystując dobrodziejstwo reformy Michela Platiniego. Zespół z Debreczyna do elity przebijał się przez trzy szczeble eliminacji, pokonując kolejno Kalmar FF (2:0, 1:3), Levadię Tallin (1:0, 1:0) oraz Lewskiego Sofia (2:1, 2:0). W grupie Węgrzy przegrali wszystkie mecze, ale co doświadczyli i zarobili, to ich.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
-
MariaMOher Zgłoś komentarzDziwny w LM to byłby zespół Termaliki-Brut Niecieczy...albo co najmniej Piast Gliwice !!!