Hiszpańskie media: Real umarł na stojąco
Bartosz Zimkowski
"Marca": kwiatek traci płatek
"Celta przerwa sen Realu Madryt o hattricku" - pisze dziennikarz "Marki". Kibice Realu Madryt widzieli katastrofę w wykonaniu swojej drużyny, a kolejną już samobójczą bramkę w Pucharze Króla strzelił Danilo. Gazeta głośno zastanawia się dlaczego wystąpił w tym meczu i podkreśla, że w drużynie Królewskich panował chaos organizacyjny.
"Najważniejszym i najbardziej pilnym celem jest odzyskanie formy przez Cristiano Ronaldo" - pisze dziennikarz w artykule, w którym wskazuje, co musi zmienić Zidane, żeby Real wrócił na zwycięską ścieżkę. Francuz musi też poprawić morale w zespole oraz zatrzymać plagę kontuzji.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
-
Karol33 Zgłoś komentarztrudne, wielkie i ważne mecze i koleś znika. Jeb...y magik. Puchary wygrywają dla niego koledzy z drużyny. Do tego jest rakiem, który się fochuje, macha łapkami i co chwilę wypier....bo wiatr zawiał. Ma problem z rozegraniem prostej klepy, nie wspomnę o jakichś dalekich przerzutach czy piłkach na nos, wypuszczeniach w uliczkę czy górą podcinką a'la Messi. Koleś jest totalnym narcyzem w życiu oraz poza boiskiem. Messi w jednym spotkaniu ligowym gra więcej zajebistych piłke do kolegów niż CR przez cały sezon. No, ale kibice Realu wiedza najlepiej. Grande CR7, na równi z Maradoną i Pele. CR nie potrafi minąć jednego obrońcy. Jak był młodszy to jeszcze uwskuteczniał te swoje przekładanki albo po prostu sobie wypuszczał piłę obok typa i ją gonił. Dopóki miał atletyzm to fruwał po boisku. Teraz wygląda jak dziad, do tego humorzasty.