Liga Mistrzów. SSC Napoli - Real Madryt: oni przetarli szlak Milikowi i Zielińskiemu
Maciej Kmita
W pierwszej dekadzie XXI wieku Wisła Kraków nie miała sobie równych w ekstraklasie, ale miała pecha w losowaniach el. Ligi Mistrzów. To był czas sprzed "reformy Platiniego", co oznaczało, że mistrz Polski mógł trafić na nie-mistrzów najmocniejszych lig. I tak w sezonie 2004/2005 zespół Henryka Kasperczaka wylosował galaktyczny Real Madryt z Ikerem Casillasem, Roberto Carlosem, Zinedinem Zidanem, Raulem Gonzalezem, Luisem Figo, Davidem Beckhamem i Ronaldo w składzie.
W pierwszym rozegranym w Krakowie meczu Wisła uległa potężnemu rywalowi 0:2, a w rewanżu na Santiago Bernabeu przegrywała już 0:3, ale tuż przed końcowym gwizdkiem honorową bramkę dla krakowian zdobył Damian Gorawski.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)