Lotto Ekstraklasa: znani trenerzy czekają na pracę
Były selekcjoner reprezentacji i drugi trenerski mistrz Polski, który czeka na powrót do elity. Najbardziej owocny czas spędził w Legii Warszawa, którą w styczniu 1994 roku przejął po Januszu Wójciku. W sezonach 1993/1994 i 1994/1995 sięgnął z Wojskowymi po dublety, a w sezonie 1995/1996 doszedł warszawianami aż do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
Z Legią rozstał się w czerwcu 1996 roku, by objąć młodzieżową reprezentację Polski, którą prowadził do 1999 roku. Potem był wiceprezesem Amiki Wronki, a pod koniec sezonu 2000/2001 zastąpił na ławce trenerskiej Stefana Majewskiego. W grudniu 2002 roku został selekcjonerem reprezentacji Polski, z którą awansował na MŚ 2006.Potem był dyrektorem sportowym Korony Kielce, krótko prowadził GKS Bełchatów, a w sezonie 2009/2010 wywalczył z Widzewem Łódź awans do ekstraklasy. We wrześniu 2010 roku został wiceprezesem Polonii Warszawa, by po kilku dniach wskoczyć w dres i przejąć drużynę po Jose Marii Bakero.
Z Czarnymi Koszulami pożegnał się po trzech miesiącach, a przed sezonem 2011/2012 objął GKS Bełchatów, z którego odszedł jeszcze w sierpniu 2011 roku. Ostatnim klubem, który prowadził w ekstraklasie, była w rundzie wiosennej sezonu 2011/2012 Lechia Gdańsk. Potem bez sukcesów pracował w I-ligowej Drutex-Bytovii Bytów (2013-2015)
Paweł Janas w ekstraklasie:Klub | Lata | Mecze | Bilans | Śr. pkt | % zwycięstw |
---|---|---|---|---|---|
Legia Warszawa | 1994-1996 | 85 | 62-14-9 | 2,35 | 73% |
Amica Wronki | 2001 | 8 | 5-0-3 | 1,86 | 63% |
PGE GKS Bełchatów | 2008-2009 | 17 | 10-1-6 | 1,82 | 59% |
Polonia Warszawa | 2010 | 10 | 2-4-4 | 1,00 | 20% |
PGE GKS Bełchatów | 2011 | 5 | 1-0-4 | 0,60 | 20% |
Lechia Gdańsk | 2011-2012 | 13 | 3-5-5 | 1,08 | 23% |
Ogółem: | 138 | 83-24-31 | 1,98 | 60% |
-
Adrian Małyszejk Zgłoś komentarzczuje ze lada moment Pan Zielinski sie pożegna z posadą i Skorza go zastąpi
-
Jozef Blonski Zgłoś komentarznowoczesnej piłce. Niemalże WSZYSCY Posiadają "STARE" papiery, tak stare, że niemalże już żółte ze starości, żółte, nie nadające się do niczego. Co z tego, że tego, czy też tamtego wykopią z jednego klubu po to tylko, aby on poszedł do tego klubu, z którego wykopią innego, a który to z kolei zajmie jego miejsce. Zarówno Ekstraklasa, jak i I liga, jak na możliwości ekonomiczne polskich właścicieli jest zbyt liczna, nie pozwalająca na utworzenie silnych drużyn wchodzących w skład 10-12 drużynowej Ekstraklasy, czy też dwóch grup I ligi liczących po 12-14 zespołów. Problemem jest również tak liczna ilość rozgrywanych spotkań w sezonie. Spotkania mistrzowskie, pucharowe rozgrywane w kraju i za granicą, a także spotkania reprezentacji. Przy tak niskiej obsadzie zawodników w klubach wiadomym jest, że bardziej wcześniej, aniżeli później musi dojść do dyskomfortu zarówno w klubie, jak i w reprezentacji bowiem zawodnik, to tez człowiek i nie może zawsze i wszędzie ... zatykać dziury. Zawodnik nie może być wykorzystywany w klubie, w drużynie narodowej odpowiednich roczników, a także w drużynie narodowej seniorów bowiem nie jest to maszyna a człowiek.
-
Wojtek Kasprzak Zgłoś komentarzLegia zejdzie na psy i przyjdzie do W-wy.